Od 9 grudnia 42-letni mieszkaniec gminy Krasnystaw ma status podejrzanego o spowodowanie wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym. Grozi za to kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Kierowca hondy nie przyznał się do winy i skorzystał z prawa odmowy składania wyjaśnień.
Zarzut wynika z opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków. Ekspertyza wykazała, że 31-letni motocyklista z Niemienic poruszał się z dozwoloną w tamtym miejscu prędkością 55 km/h, gdy uderzył w prawy bok hondy. W tym samym czasie podejrzany skręcał w lewo na własną posesję. Najwyraźniej śledczy uznali, że nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu osobie nadjeżdżającej z przeciwnej strony.
Badanie alkomatem wykazało, że kierujący hondą był trzeźwy. Mundurowi szybko ustalili, że jednoślad marki MZ nie miał aktualnych badań technicznych. Choć ta okoliczność kwalifikuje się do tak zwanego współprzyczynienia się do spowodowania wypadku, nie będzie w ogóle rozpatrywana przez sąd. Motocyklisty zmarł na szpitalnym oddziale ratunkowym.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze