Od początku intensywnych opadów śniegu straż miejska codziennie prowadzi kontrole odnośnie odśnieżenia chodników, a także sopli i zwisów snieżnych. W okresie przedświątecznym funkcjonariusze postanowili jeszcze nie wystawiać mandatów.
- Na razie tylko upominamy lub pouczamy. Jeżeli właściciel nieruchomości nie dostosuje się do naszych zaleceń, czyli nie uprzątnie chodnika lub nie usunie sopli w wyznaczonym terminie, będziemy zmuszeni do karania mandatem - mówi Tomasz Piskorski, zastępca komendanta chełmskich strażników miejskich.
Uchylanie się od tych obowiązków może kosztować nawet 500 złotych. W przypadku odmowy przyjęcia mandatu sąd może nałożyć grzywnę do 5 tysięcy złotych.
Strażacy po raz kolejny przypominają o usuwaniu zalegającego śniegu na dachach budynków gospodarczych, aby uniknąć katastrof budowlanych, wypadków i innych strat materialnych. Minionej doby zawaliły się bowiem dwie stodoły w Krupem i Wólce Orłowskiej w powiecie krasnostawskim. W drugim z tych przypadków straty szacowane są na kilkadziesiąt tysięcy złotych. W poprzednich dniach do podobnych sytuacji doszło w Majdanie Starym i Wyrykach-Adampolu.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze