Pytania dotyczyły czasu rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Decyzji, jakie wówczas zapadały - jak stwierdzili organizatorzy konferencji - były szkodliwe dla bezpieczeństwa kraju, między innymi pod kątem energetycznym i bezpieczeństwa militarnego.
Pierwsze pytania z listy zaprezentował Ryszard Madziar, pełnomocnik Okręgu PiS nr 18. Między innymi dotyczyły one rezygnacji z instalacji amerykańskiej tarczy antyrakietowej w latach 2008-2009, umorzenia w 2010 roku 1,2 mld zł rosyjskiej spółce Gazprom i podpisania z tym koncernem umowy gazowej do 2037 roku, która miała całkowicie uzależnić Polskę od rosyjskiej energii. Chce też wiedzieć, dlaczego kierowany przez Donalda Tuska rząd PO-PSL nie zablokował powstania gazociągu Nord Stream, a blokował Baltic Pipe.
- To są pytania, które chcemy, żeby trafiły do biura Platformy Obywatelskiej, aby Polacy mogli usłyszeć odpowiedzi. Obecnie Donald Tusk stara się, aby Polacy zapomnieli o tych działaniach rządu PO-PSL. Stara się zrzucić odpowiedzialność za to, co się działo w jego czasach, na Prawo i Sprawiedliwość. Ale my na to nie nie pozwolimy. Będziemy o tym przypominać polskiemu społeczeństwu - tłumaczył Madziar
Kolejne pytania do Tuska zaprezentował Zdzisław Szwed, chełmianin i członek Zarządu Województwa Lubelskiego. Pytał, dlaczego rząd chciał sprzedać Rosjanom rafinerię Możejki i grupę Lotos. Mówił również o tym, że Wojsko Polskie nigdy nie osiągnęło progu finansowania na poziomie zapisanym w ustawie budżetowej, czyli 2 proc. Produktu Krajowego Brutto. W latach 2008-2013 poziom ten miał wahać się pomiędzy 1,76-1,89 proc. PKB.
- Wszyscy pamiętamy, że likwidował pan posterunki policji i jednostki wojskowe na ścianie wschodniej naszego kraju. Dlaczego pan to robił? - zakończył pytaniem Zdzisław Szwed swoje wystąpienie.
W dalszej części burmistrz Krasnegostawu Robert Kościuk pytał, dlaczego rząd PO-PSL likwidował jednostki wojskowe na wschodzie i dopuścił do udostępnienia danych białoruskich opozycjonistów, narażając ich na kolonię karną i konfiskatę mienia. Padła też kwestia oddania w ręce Rosjan tzw. śledztwa smoleńskiego, które dotyczyła katastrofy lotniczej samolotu Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego i 95 innych znajdujących się na pokładzie osób
- To są pytania, które zadajemy panu chociażby w kontekście tego, co dzisiaj dzieje się na Ukrainie. A na pewno, jeśli chodzi o jednostki wojskowe, próbował pan w ten sposób osłabić polskie granice i bezpieczeństwo naszego kraju - stwierdził Kościuk.
- Prawo i Sprawiedliwość mówi o tym, że to, co dzieje się w Rosji jest niebezpieczne dla Polski, Europy i świata. Mówiono o powrocie imperializmu rosyjskiego, który zaczynał się od Czeczenii, potem była Gruzja, a teraz jest Ukraina. Mówiliśmy o kwestiach bezpieczeństwa energetycznego, bo tak naprawdę to, co zamierzał rząd Donalda Tuska, to było oddawanie polskiej energetyki w ręce rosyjskie, de facto oddawanie polskiego bezpieczeństwa energetycznego Rosji. Ostrzegaliśmy przed tym przez wiele lat. Niestety, nikt nas nie słuchał - podkreślił Ryszard Madziar.