Do nieszczęśliwego wypadku doszło w sobotę (4 lutego) w miejscowości Hanna. Jak wstępnie ustalili policjanci, 69-latek poprosił żonę, by pomogła mu odpalić ciągnik rolniczy na tzw. zaciąg.
- W trakcie odczepiania przez nią linki holowniczej 69-latek ruszył do tyłu ciągnikiem. Kobieta została przejechana tylnym kołem podczepionego samochodu marki Volkswagen. Poszkodowana została przewieziona do szpitala, gdzie pozostaje na obserwacji. Policjanci ustalili, że 63-latka była trzeźwa. Niestety, jej mąż miał prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu - informuje aspirant sztabowa Kinga Zamojska-Prystupa z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.
Mundurowi apelują o zachowanie ostrożności podczas wykonywania wszelkich prac w gospodarstwie. Rutyna i pośpiech mogą mieć tragiczne skutki.
- Każdą czynność, nawet taką, która wykonywana była już wielokrotnie, należy robić z należytą starannością, bez pośpiechu i z zachowaniem zasad bezpieczeństwa - przypomina policjantka.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze