Obfite opady sprawiły, że III-ligowa Chełmianka była zmuszona odwołać dwumecz zaplanowany w pierwszym tygodniu lutego z Lewartem Lubartów oraz Świdniczanką. W zeszłym tygodniu pojawiły się jednak wieści o transferach w szeregach biało-zielonych. Półrocznym kontraktem na zasadzie wypożyczenia z Motoru Lublin skład podopiecznych Artura Bożyka zasilił 20-letni pomocnik Dawid Gierała. Wcześniej, na takim samym kontakcie, grał w IV-ligowym Gryfie Gmina Zamość, zdobywając dla niego jesienią 10 goli. Kolejnym wzmocnieniem Chełmianki jest 28-letni Krystian Mroczek, który dotąd był w Victorii Żmudź. Do zespołu dołączył również Adam Nowak. Pojawiło się też dwóch zawodników z Ukrainy, którzy wchodzą na murawę po rocznej przerwie.
W środę (8 lutego) Chełmianka rozegrała natomiast sparing z Motorem II Lublin, wygrywając go 2:0 po celnych trafieniach Jakuba Bednary i Patryka Czułowskiego.
- Podeszliśmy do spotkania z dużą motywacją. Pierwsza bramka padła przy stałym fragmencie gry, a druga po dobrze skonstruowanej akcji - mówi trener Artur Bożyk. - W najbliższym czasie będziemy pracowali na jakościami przejść z ataku do obrony i odwrotnie. Wymagają one najwyższej współpracy, która jest oparta o intensywną szybkość i maksymalną pracę nie tylko fizyczną, ale również mentalną.
Ogniwo Wierzbica, które na koniec rundy jesiennej zajęło drugą lokatę w okręgowej tabeli, przygotowania do wiosny rozpoczęło w połowie stycznia. Do lidera, czyli Kłosa Gminy Chełm, brakuje im jednego punktu, więc – jak mówi prezes klubu z Wierzbicy, Michał Kitajewski – są zdeterminowani do walki o historyczny awans.
- Nasza liga jest bardzo mocna, mamy w niej też spadkowiczów z IV ligi, więc zapowiada się naprawdę emocjonująca rywalizacja – mówi. - Bardzo nam zależy na pierwszym miejscu, ale minimalny cel to utrzymanie drugiej lokaty na koniec sezonu. Na treningach frekwencja jest duża, a to cieszy i mobilizuje. Poza tym wprowadzamy do drużyny najzdolniejszą młodzież i juniorów, której też zależy na grze. Przełom stycznia i lutego minął nam niestety bez sparingów, bo zima zmusiła nas do odwołania dwóch pierwszych spotkań kontrolnych.
W marcu Ogniwo Wierzbica wyjdzie na murawy w nieco zmienionym składzie. Zespół opuścił podstawowy bramkarz, Tomasz Wojnowski. W rundzie wiosennej najprawdopodobniej zabraknie również kapitana Karola Knota. Władze klubu zapowiadają jednak, że będą powroty do składu, testowani są też nowi zawodnicy, a wśród nich „bomba transferowa”, o której na razie nie informują ze szczegółami.
Kolejny mecz kontrolny ma za sobą natomiast Ruch Izbica, który 6:3 pokonał juniorów starszych Hetmana Zamość. W spotkaniu cztery gole strzelił Patryk Lewandowski, a po jednym celnym trafieniu dołożyli jeszcze Sławomir Swatowski i Maciej Czochrowski.
- Bardzo cieszy nas powrót do formy Patryka Lewandowskiego, który wrócił niedawno z zagranicy – mówi Michał Gałka, kapitan Ruchu Izbica. - Cześć naszego składu zmaga się jeszcze z kontuzjami, ale mam nadzieję, że poradzimy sobie z tym przed rozpoczęciem rundy wiosennej.
Z kolei Spółdzielca Siedliszcze ma za sobą sparing z zespołem BKS Bogucin, grającym w lubelskiej A klasie. Spotkanie zakończyło się remisem 3:3 i stało na wysokim poziomie. Klub z Siedliszcza grał w nieco okrojonym składzie, ponieważ część zawodników zatrzymały obowiązki.
- Jak na pierwszy sparing to zaprezentowaliśmy się dobrze i wszyscy wytrzymali trudy kondycyjne. Uważam, że wynik jest sprawiedliwy, ponieważ rywale również dobre grali. Po obu stronach nie brakowało sytuacji podbramkowych - mówi trener Spółdzielcy, Mirosław Kosowski. - Aktualnie testujemy kilku nowych zawodników, stawiamy też na młodzież z Siedliszcza i będziemy dawali jej szansę na rozwijanie się.
Przygotowania do rundy wiosennej trwają już również w chełmskiej A klasie. Sawena Sawin szlifuję formę pod okiem Piotra Sołoduchy, który jest również szkoleniowcem klubowych trampkarzy, był też członkiem zarządu. Trener z licencją UEFA B ze sportem związany jest ponad 20 lat. Jak sam mówi, na tym stanowisku spełnia pewne aspiracje i marzenia, ale przede wszystkim czerpie wielką przyjemność.
- Trenujemy od połowy stycznia po trzy razy w tygodniu, a w ramach przygotowań spora część naszych zawodników wzięła również udział w turnieju dzikich drużyn - dodaje Piotr Sołoducha. - Jeśli chodzi o kadrę, to aktualnie dalej chce z nami grać ponad 20 zawodników. Kilku jeszcze nie pokazało się na treningach, ponieważ zatrzymały ich kontuzje, wyjazdy czy sprawy zawodowe. Dołączyli do nas również doświadczeni byli zawodnicy, czyli Patryk Kozina, Paweł Sawicki, Rafał Jaglewicz i Patryk Łubkowski, ale mam nadzieję, że pojawią się jeszcze nowe twarze. Jestem spokojny o skład. Będziemy walczyli o zwycięstwa i obserwowali, jakie owoce przyniosą ciężkie treningi.
Sawina Sawin rozpocznie gry kontrolne z końcem lutego. Wśród ich sparingowych rywali znajdują się zespoły: Orzeł Srebrzyszcze, Wiara Łęczna, Granica Dorohusk oraz Pławanice Kamień.
Napisz komentarz
Komentarze