Pismo z prośbą o wyrównanie nawierzchni mieszkańcy ulicy Norwida skierowali do Zarządu Dróg Miejskich w połowie października ubiegłego roku. W odpowiedzi, która dotarła do nich pod koniec listopada, dyrektor Krzysztof Tomasik wyjaśnił, że zadanie zostało zlecone Miejskiemu Przedsiębiorstwu Robót Drogowych.
Mieszkańcy czekali do końca roku, ale ich cierpliwość, jak mówią, dobiega końca.
- Chodzi dosłownie o 50-metrowy odcinek drogi na samym zakręcie. Dziur jest już tak dużo, że nie sposób ich ominąć - tłumaczy jedna z mieszkanek. - Zimą szybko robi się ciemno i naprawdę można uszkodzić sobie auto lub zrobić krzywdę. Z ulicy Norwida korzystają nie tylko mieszkańcy, którzy przy niej mieszkają, ale również ci, co dojeżdżają do ulic Malowane czy Ceramicznej.
Prezes MPRD twierdzi, że na wyrównanie dróg czeka wielu mieszkańców Chełma.
- Mamy bardzo dużo ulic zleconych do naprawy, ale nie mamy możliwości, aby je zrobić - tłumaczy Sebastian Łukowiec. - Jest koniec roku, więc 3/4 załogi poszła na urlopy wypoczynkowe. W okresie letnim nie mieli takiej możliwości, a przecież każdemu należy się odpoczynek.
Ponadto, jak podkreśla prezes MPRD, drogowcy wykorzystują dobrą pogodę do innych prac.
- Będziemy starali się w miarę możliwości realizować kolejne zlecenia. Jeśli będzie frez, to zajmiemy się także ulicą Norwida - obiecuje prezes.
Zobacz też:
Napisz komentarz
Komentarze