Urząd Gminy Żółkiewka na początku września zamieścił w biuletynie informacji publicznej obwieszczenie o planach jednej z firm. Gdy poprzez sołtysów dotarło to do mieszkańców i gdy zaczęli się wczytywać, co ma powstać w ich sąsiedztwie, najpierw przecierali oczy ze zdumienia, a potem zaczęli informować mieszkańców i media o swoich obawach.
- Mając na uwadze, że planowane przedsięwzięcie zalicza się do kategorii przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko, chcielibyśmy, aby każdy mieszkaniec naszej gminy był świadomy, że w tym miejscu, gdzie teraz planowana jest kompostownia, może powstać wysypisko odpadów, które znacząco pogorszy nasze funkcjonowanie. Obniży również znacząco nasz komfort życia. Sprawi, że młodzi ludzie nie będą zainteresowani pozostaniem w przyszłości w naszym regionie - czytamy w przesłanym nam komunikacie.
Obawiają się, że w przyszłości wszyscy mieszkańcy gminy Żółkiewka mogą zostać obciążeni utylizacją odpadów, nad którymi w rzeczywistości nie będą mieli żadnej kontroli. Uważają, że problem dotyczy również sąsiednich gmin: Rudnik i Gorzków, skąd pochodzą właściciele okolicznych działek rolnych. Uważają, że powstanie kompostowni znacząco wpłynie na wartość ich gruntów i budynków.
Na terenach planowanej inwestycji oraz w okolicach występują gatunki chronionych zwierząt, tj. łoś, sowa pójdźka, koszatka leśna, sójka, myszołów, puszczyk, kruk, drozd, trznadel, dzięcioł zielony, dzięcioł czerwony, szpak, kos, dudek oraz wiele innych. Występuje tutaj również centuria pospolita, rzadka roślina, która jest objęta ochroną, a także wiele leczniczych źródełek wodnych.
- Protestujemy przeciwko zniszczeniu wyżej wspomnianych gatunków oraz pięknej nieskazitelnej przyrody, o którą wiekami dbały poprzednie pokolenia. Piękna topografia tej okolicy może być zniszczona. Nasz przedsionek do Roztocza poddany teraz został wielkiej próbie. Musi wygrać ludzki zdrowy rozsądek - argumentują autorzy protestu.
Udało się im dotrzeć do dokumentów, z których wynika, że kompostownia rolnicza może powstać w odległości około 500 metrów od najbliższych zabudowań. Ma być ogrodzona betonowym murem. Powierzchnia niemalże 12 tysięcy metrów kwadratowych byłaby pokryta płytą betonową i ogromną wiatą namiotową. Może tam być przywożonych nawet 100 ton odpadów i ścieków dziennie.
Z dokumentów wynika, że mogą tam trafiać szlamy z oczyszczania ścieków przemysłowych, osady z oczyszczalni zakładowych, komunalne osady ściekowe, nieprzekompostowane frakcje odpadów pochodzenia zwierzęcego, pyły z kotłów, popioły lotne z węgla.
- To nie są odpady zielone. W osadach gromadzą się metale ciężkie i rakotwórcze. Według Ministerstwa Środowiska kompostownia wymaga właściwej lokalizacji na terenach przemysłowych w pobliżu składowisk odpadów, a nie na rolniczym terenie z żyzną glebą. Długotrwałe narażenie na odór może wywołać depresję, znużenie, problemy oddechowe, bóle głowy, nudności, podrażnienie oczu i gardła. Przez pochyłe ukształtowanie terenu kompostowania będzie zanieczyszczać rzekę Żółkiewkę i pobliski zbiornik wodny w Gorzkowie. Zagrożona jest cała okolica. Stop szczurom, robactwu i odorom! Nie pozwolimy zniszczyć naszego zdrowia i pięknego krajobrazu! - czytamy w ulotce skierowanej do mieszkańców regionu.
Sprawa była omawiana na ostatniej sesji rady gminy. Wójt Jacek Lis poinformował, że inwestycja może dojść do skutku, jeśli wszystko będzie zgodne z prawem. Zapowiedział jednak, że stanie po stronie mieszkańców i wyda negatywną decyzję, od której inwestor będzie mógł się odwołać.
- Pomimo obaw mieszkańców, gmina musi przeprowadzić całą procedurę, która jest wymagana przepisami. Dlatego wystąpiliśmy do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krasnymstawie i Państwowego Gospodarstwa Wodnego „Wody Polskie” o opinie, które są niezbędne do wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach realizacji tej kompostowni rolniczej - mówi wójt gminy Żółkiewka.
Wszyscy zainteresowani mogą zapoznać się z dokumentacją sprawy, a także składać uwagi i wnioski w formie pisemnej, ustnej i elektronicznej w terminie do 3 października br. Gmina rozpatrzy je przed wydanie ww. decyzji.
Napisz komentarz
Komentarze