Podczas spotkania zorganizowanego przy terminalu przeładunkowym na ul. Wschodniej w Chełmie wymieniali liczne zalety, jakie ich zdaniem wiązałyby się z przeniesieniem części transportu nadwyżek płodów rolnych z ruchu kołowego na kolejowy. Znalazły się wśród nich nie tylko zmniejszenie emisji śladu węglowego do atmosfery, czy mniejsza erozja systemu dróg.
– Na granicy wschodniej musi powstać cała sieć terminali przeładunkowych i Wschodnia Magistrala Kolejowa. Z Podkarpacia, od granicy ze Słowacją, przez nasze tereny aż do naszych portów, a nawet portów Litwy, Łotwy i Estonii, które zadeklarowały gotowość do uczestniczenia w tym przedsięwzięciu. Zdaniem ekspertów, z którymi rozmawialiśmy, zdolność przewozową naszego transportu można zwiększyć stosunkowo niedużym kosztem nawet o 40%. To rozwiązanie rodzi wiele korzyści, zatem rozwiązaniem musi być nowa kolejowa ofensywa inwestycyjna – stwierdził poseł Stanisław Żmijan.
Z kolei Ewa Belina-Wawryk stwierdziła, że postulowane w czasie konferencji rozwiązanie rozwiązałoby inny nurtujący polskich producentów rolnych problem. Jej zdaniem poprawiony tranzyt kolejowy w znaczącym stopniu usprawniłby przewóz płodów rolnych z terenu Ukrainy i zabezpieczyło polski rynek przed zalewem ukraińskiego zboża. Pieniądze na przeprowadzenie modernizacji mogłyby według nich pochodzić np. z odblokowanych środków europejskich, pochodzących m.in. z Krajowego Planu Odbudowy.
– W czasie, gdy polska kolej ulegała zapaści i gwałtownemu obniżeniu ilości przewożonych towarów, nasza sieć połączeń drogowych się rozwijała, zwiększając wolumen przewożonych towarów przeszło dwukrotnie. Należy jednak odnotować, że transport kolejowy jest znacznie bardziej ekologiczny i zasadnym byłoby wykorzystać jego potencjał – dodał poseł Żmijan.
Podczas czwartkowej konferencji byi obecni członkowie zarządu Zamojskiego Towarzystwa Rolniczego – Wiesław Gryn i Marcin Sobczuk.
– Jako rolnicy nie chcemy wiele, chcemy normalności i równego traktowania. Wschodnia Magistrala Kolejowa jest dla nas szansą na niższe, nawet o 60%, koszty transportu dla samych producentów rolnych, co przekładałoby się na większe korzyści z każdego hektara zboża. Tym samym nie pogłębialibyśmy jeszcze bardziej różnic w przychodach, jakie osiągają rolnicy nie tylko w innych krajach Europy zachodniej, ale nawet na zachodzie i północy Polski – zwrócił się do zebranych Wiesław Gryn.
Czytaj także:
- Mieszkańcy gotowi walczyć do upadłego, by w gm. Żółkiewka nie powstała kompostownia
- Gm. Sawin. Towarzystwo utworzyło punkt. Szpitalik zyskał drugie życie
- Sprzęt dla hospicjum od Rotary Club Chełm
- Region. Wykorzystali środki i są „Top Liderami”. Wiemy, które to giminy?
- Gm. Krasnystaw. Kierowca wpadł w ręce funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego
Napisz komentarz
Komentarze