Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Pogorzelcy potrzebują pomocy. Ich dom nie nadaje się do zamieszkania

26 października przed północą doszło do pożaru na poddaszu budynku mieszkalnego w Mirczu. Prawdopodobną przyczyną było zwarcie instalacji elektrycznej. Po akcji gaśniczej dom nie nadaje się do zamieszkania. Pięcioosobową rodzinę ewakuowano, wkrótce zostanie uruchomiona zbiórka pieniędzy na pomoc pogorzelcom z Mircza.
Pogorzelcy potrzebują pomocy. Ich dom nie nadaje się do zamieszkania
Dom po akcji gaśniczej nie nadaje się do zamieszkania.

Strażaków w Hrubieszowie zaalarmowano 26 października o godzinie 23:12. Na miejscu pożaru w Mirczu zastali płonący dach na budynku mieszkalnym połączonym z budynkiem inwentarskim.

Reklama

- Mieszkańcy płonącego domu opuścili budynek przed przybyciem jednostek ratowniczych. Strażacy zabezpieczyli miejsce pożaru. Ogień gaszono trzema prądami wody skierowanymi na poddasze budynku mieszkalnego i inwentarskiego. Po przytłumieniu ognia przystąpiono do oddymiania i przeszukania pomieszczeń. Nie znaleziono osób poszkodowanych. Dogaszono i przeszukano budynek inwentarski. Wyprowadzono stamtąd 4 żywe świnie, a jedną martwą wyniesiono na zewnątrz- informuje st. kpt. Marcin Lebiedowicz, rzecznik prasowy komendanta powiatowego PSP w Hrubieszowie.

Przypuszczalną przyczyną pożaru było prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej. Straty oszacowano na 300 tys zł. Akcja gaśnicza trwała ponad 3 godziny.Wzięli w niej udział: strażacy z JRG w Hrubieszowie, druhowie z OSP KSRG Mircze i Kryłów, oraz OSP Wiszniów.

Na miejsce pożaru dotarł także Zespół Ratownictwa Medycznego. Najstarsza z pięciorga pogorzelców zasłabła podczas akcji gaśniczej. Kobietę po udzieleniu jej pomocy medycznej zakwaterowano u rodziny, podobnie jak dwoje dzieci właściciela domu jego żony. Natomiast oni obydwoje przenieśli się do niewykończonego domu, obok tego, w którym doszczętnie spaliło się poddasze.

- Poszkodowanej w pożarze rodzinie zapewniono odzież i żywność. Przyznano im również zasiłek na doraźne potrzeby. Dwoje  pogorzelców przeniosło się do niewykończonego budynku mieszkalnego, obok tego który się spalił. Obecnie prowadzone są tam prace wykończeniowe. Już doprowadzono energię elektryczną i wodę  Wkrótce zostanie uruchomiona zbiórka datków na pomoc pogorzelcom z Mircza - poinformował nas Katarzyna Górniak-Kudełka, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Mirczu.

PRZECZYTAJ TEŻ:

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama FFCL dodatek
Reklama
Reklama
Reklama