Zadanie obejmuje zakup i dostawę 26 sztuk fabrycznie nowych, nieeksploatowanych, całkowicie niskopodłogowych jednoczłonowych autobusów. Każdy musi mieć minimum 60 miejsc dla pasażerów, z czego przynajmniej 27 ma być miejscami siedzącymi. Nowe pojazdy komunikacji zbiorowej mają też być 3-drzwiowe. Ponadto gwarancja magazynu energii, jak i samego autobusu, musi wynosić przynajmniej 84 miesiące, a magazyn energii elektrycznej musi zapewnić, niezależnie od warunków zewnętrznych i stopnia zużycia, przejechanie min. 20 km bez ładowania.
Wykonawca, którego oferta zostanie uznana za najkorzystniejszą, musi spełniać pewne kryteria: cena (60%), ocena rozwiązań technicznych (20%) oraz ocena warunków gwarancji (20%). Zamawiający żąda też raportu z badań potwierdzających ilość zużycia paliwa dla oferowanego typu autobusu. Ma być on wykonany przez niezależną jednostkę badawczą lub naukową.
Do przetargu stanęły trzy firmy: NesoBus, który wycenił ofertę na 96 995 340zł, Arthur Bus - proponujący kwotę 101 573 160 zł oraz najdroższa oferta firmy Solaris (126 631 781,64zł). Miasto na zakup 26 autobusów wodorowych zabezpieczyło kwotę 111 806 464 zł, z czego 100,5 mln zł to środki pozyskane z zewnętrznego dofinansowania.
- Przed nami weryfikacja ofert. Na ten cel otrzymaliśmy 100,5 mln złotych dofinansowania. Wkład własny 10%. Uprzedzając, tych środków nie można przeznaczyć na remonty dróg czy inne zadania - pisze Jakub Banaszek.
Mieszkańcy, jak to zwykle bywa, mają różne zdanie na ten temat...
- Neso Bus będzie produkowany w Świdniku, Polska firma, polska marka i polscy inżynierowie. Na miejscu jest więc również serwis. Wizualnie również bardzo dobrze się prezentuje - komentuje pan Tymoteusz.
- Panie Prezydencie jak już kupować autobusy to warto wziąć pod uwagę te mniejsze bo te duże nie dość że nie mieszczą się tworząc korki to zużywają więcej paliwa. Niech na tych liniach jak 1,8,9 gdzie jeździ dużo osób zakupić tę duże a na boczne puścić mniejsze. Wydawajmy pieniądze z rozsądkiem... - dodaje pan Mateusz.
- Jeżeli już to lepiej brać z pewnego źródła, czyli Solarisa i jeden, dwa mniej niż jakieś wynalazki nie pewnego pochodzenia - pan Jarek.
Tymczasem od 12 września trwa nabór wniosków w ramach programu Fundusze Europejskie dla Polski Wschodniej. Tym razem zorganizowano konkurs pn. "Zrównoważona mobilność miejska".
W ramach tego programu miasta z Polski Wschodniej, które zamieszkuje od 50 tys. do 100 tys. osób, mogą ubiegać się o środki na transformację transportu miejskiego w kierunku zeroemisyjnym z puli wartej aż 440 mln zł. Dofinansowanie może dotyczyć zarówno zakupu taboru, jak i budowy wiaty rowerowej czy dygitalizacji sytemu mobilności. Wsparte zostaną kompleksowe i zintegrowane projekty, realizowane w miastach i ich obszarach funkcjonalnych.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze