Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Mieszkania, apartamenty, kawalerki do wynajęcia
Reklama

Chełm. Obie miały "zielone". Teraz sprawę rozstrzygnie sąd

Dwie chełmianki brały udział w kolizji na skrzyżowaniu ulic Szpitalnej i Rejowieckiej. Co ciekawe - twierdzą, że obie miały zielone światło. Jak do tego doszło? Rozstrzygnie to sąd.
Chełm. Obie miały "zielone". Teraz sprawę rozstrzygnie sąd

Źródło: freepik.com

Wczoraj (27 lutego) po godz. 15.00 na skrzyżowaniu ul. Rejowieckiej i ul. Szpitalnej doszło do kolizji. Kierująca lexusem 30-letnia chełmianka, jadąca ul. Rejowiecką, wjechała na skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną, gdyż - jak twierdzi, miała zielone światło. Niestety, kierująca samochodem marki Mini One 69-latka z Chełma również uważa, że wjechała na skrzyżowanie z ul. Szpitalnej, bo miała zielone światło. 

Policjanci pracujący na miejscu zdarzenia stwierdzili, że brak jest nagrań z monitoringu i świadków w tej sprawie, dlatego skierowali ją do sądu.

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

lolo 28.02.2024 16:39
a ten monitoring działa tak samo ja ta sygnalizacja

Tomcio 28.02.2024 16:02
takie duże skrzyżowanie i brak kamery?

andy 28.02.2024 10:55
Stare rozwiązanie było bardziej bezpieczne a teraz jazda ze szpitalnej to ciągłe korki i wymuszenia pierwszeństwa.

kierowca bombowca 28.02.2024 10:49
wiadomo,że ci co jadą ze szpitalnej zawsze wpadają na "malinowym"

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama