Publikacji oświadczenia majątkowego za cały rok 2014 domagał się Michał Stępniak z portalu fajsławice24.pl. W Biuletynie Informacji Publicznej były bowiem szczątkowe dane złożone na koniec kadencji oraz po wyborach samorządowych, w których Tadeusz Chruściel uzyskał reelekcję.
- Zażądaliśmy przesłania dokumentu, bo ujawnienie zarobków to jeden z obowiązków wójta. Oświadczenia te powinny być publikowane bezzwłocznie na stronie internetowej BIP. Po naszych działaniach okazało się, że w 2014 r. Tadeusz Chruściel zarobił dużo więcej niż w poprzednich latach - tłumaczy Michał Stępniak.
Każdy wójt ma obowiązek informowania mieszkańców o swoich dochodach. Przepisy te wprowadzono już kilkadziesiąt lat temu po to, żeby zapobiegać korupcji wśród urzędników. Oświadczenia majątkowe wójt zobowiązany jest złożyć w trzech przypadkach. Na początku swojej kadencji, na koniec i raz w roku do końca kwietnia za rok poprzedni.
- To, co znalazło się w przesłanym oświadczeniu majątkowym, przyprawiło nas o zawrót głowy. W 2014 r. wójt gminy Fajsławice Tadeusz Chruściel z tytułu zatrudnienia w Urzędzie Gminy Fajsławice zarobił 170 525,92 zł. To więcej od burmistrza Świdnika i wójta Łopiennika, którzy w tym samym czasie zarobili kolejno: 153 tys. zł i 103 tys. zł. Między początkiem kadencji a końcem roku wójt wzbogacił się w 22 dni o prawie 100 tys. zł. Jest to tajemnicza sprawa, którą próbowałem wyjaśnić. Uważam, że władze powinny odnieść się do tego jak najszybciej - dodaje Michał Stępniak.
Wójt Tadeusz Chruściel tłumaczy, że w całym zamieszaniu nie ma żadnych nieprawidłowości. Wyjaśnia, że różnica w trzech oświadczeniach majątkowych z 2014 r. polegała na błędnym podaniu kwot netto i brutto.
- W grudniu 2014 r. została mi wypłacona nagroda jubileuszowa za 45 lat pracy w kwocie 39 360 zł. Jest to należność wynikająca ze stosunku pracy i wypłacona 30 grudnia 2014 r. na podstawie z art. 36 ust. 2 i art. 38 ust. 3 pkt 6 ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych - informuje Tadeusz Chruściel.
Michał Stępniak komentuje te wyjaśnienia z przekąsem. - Skoro wójtowi należały się pieniądze z nagrody jubileuszowej, to po co było robić te wszystkie uniki. Nie rozumiem tego. No chyba, że wójt miał wyrzuty sumienia, że na początku tego samego roku zabrał pieniądze sportowcom i dzieciom uczęszczającym na zajęcia z tańca, po to żeby na koniec wypłacić sobie prawie 40 tys. zł jubileuszówki. Chyba każdemu byłoby wtedy wstyd...
Napisz komentarz
Komentarze