Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama baner reklamowy
Reklama

W PANS w Chełmie od dekady kształcą pielęgniarki

Gościem Elizy Kudelskiej-Nowosad w Radio Bon-Ton była dr n. o zdr. Aneta Kościołek, dyrektor Instytutu Nauk Medycznych Państwowej Akademii Nauk Stosowanych w Chełmie. Opowiedziała nie tylko o kształceniu nowych pielęgniarek i położnych, trudach, z jakimi się mierzą i uroczystym "czepkowaniu".
W PANS w Chełmie od dekady kształcą pielęgniarki
Eliza Kudelska-Nowosad: Wkrótce w ramach działalności Instytutu Nauk Medycznych Państwowej Akademii Nauk Stosowanych w Chełmie odbędzie się "czepkowanie", zwyczaj przypisany chyba tylko do jednej grupy zawodowej. Czym jest, jak przebiega i z jakiej okazji odbywa się wspomniane "czepkowanie"?

Dr Aneta Kościołek: "Czepkowanie" to tradycja wynikająca z symboliki nie tylko zawodu pielęgniarki, ale również położnej. Przede wszystkim ma ono na celu wprowadzenie młodego pokolenia do grupy zawodowej, po trzyletnim cyklu kształcenia na poziomie licencjackim. Mówiąc młode pokolenie mam oczywiście na myśli osoby młode stażem zawodowym, bo warto zaznaczyć, że kierunek pielęgniarstwo cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem wśród pań i panów w różnym wieku. Tu jednak chodzi przede wszystkim o ten pierwszy etap kształcenia zawodowego, który ma miejsce na poziomie wyższym I stopnia, czyli trzy lata, po których absolwenci dostają dyplom licencjata pielęgniarstwa. By wprowadzić młodą grupę do tego zawodu, kształtujemy tradycje wynikające właśnie z przekazania czepka. 

♦ Wspomniała pani o płci. Kiedyś pielęgniarstwo było zdecydowanie zdominowane przez kobiety, teraz pojawiają się także panowie. Czy jest ich coraz więcej?

- Tak, od jakiegoś czasu obserwujemy, że mężczyzn jest na naszych studiach coraz więcej. Początki kształtowania zawodu pielęgniarki rzeczywiście były bardzo mocno sfeminizowane, natomiast w obecnie mężczyzn pielęgniarzy jest coraz więcej. Myślę, że to duży walor, jeśli chodzi o naszą grupę zawodową, gdyż pracujemy również na oddziałach, na których pomoc kolegów jest bezcenna.

♦ Uroczystość "czepkowania" będzie też okazją do uroczystych obchodów jubileuszu 10-lecia nauczania na kierunku pielęgniarstwo w Państwowej Akademii Nauk Stosowanych w Chełmie.  Co zmieniło się przez 10 lat w tej branży, w kontekście miejsc pracy dla absolwentów tego kierunku?

- 10 lat to tak naprawdę dużo i niedużo. Ostatnie dziesięciolecie to właściwie ten okres po dość ważnej reformie, dotyczącej kształcenia pielęgniarek. To reforma, która związana była z przeniesieniem kształcenia pielęgniarek na poziom uczelni wyższych, na akademie i uniwersytety. Żyjemy w czasach nieustannych zmian, rozwijają się dyscypliny naukowe, do których pielęgniarstwo należy, w ogromnym tempie rozwija się technologia. W dziedzinach nauk medycznych na szeroką skalę rozwijają się centra symulacji medycznych. W Państwowej Akademii Nauk Stosowanych w Chełmie od dłuższego już czasu studenci profesjonalne przygotowanie praktyczne zdobywają w Monoprofilowym Centrum Symulacji Medycznej, które jest dużą wartością dla kształcenia na kierunku pielęgniarstwo o profilu praktycznym, a taki ma nasza akademia. Zarówno pracownie umiejętności pielęgniarskich, jak i centrum symulacji medycznych ułatwiają kształtowanie umiejętności praktycznych, dają możliwość popełniania błędów, uczenia się i korygowania ich, po to, aby pracując już w rzeczywistych warunkach, uniknąć takich błędów i być w pełni świadomym oraz odpowiedzialnym za podejmowane decyzje kliniczne.

♦ A jeśli chodzi o nowości w ramach nauczania pielęgniarstwa w Państwowej Akademii Nauk Stosowanych w Chełmie to wspomnieć warto o położnictwie. To nowy kierunek, jakim cieszy się zainteresowaniem?

- Rekrutacja jest cały czas aktualna. Myślę, że w naszym regionie jest duże zapotrzebowanie na zawód położnej. Mam również nadzieję, że kontynuując kształcenie na kierunku położnictwo, będziemy mogli dołączyć tę grupę zawodową do wydarzenia, jakim jest „czepkowanie”.

♦ Studenci pielęgniarstwa, poza codziennymi wykładami i ćwiczeniami, mają też możliwość działalności w ramach kół naukowych, które działają w instytucie. Udzielają się też aktywnie podczas konferencji, warsztatów czy w trakcie wizyt warsztatowych w placówkach opieki medycznej.

- Tak, oprócz dużego wymiaru godzin zajęć dydaktycznych, który jest realizowany podczas studiów licencjackich, studenci znajdują jeszcze czas na to, aby realizować swoje zainteresowania oraz rozwijać, utrwalać i właściwie wykorzystywać praktyczne umiejętności w ramach kół, które funkcjonują w naszym instytucie. W tym momencie są dwa koła studenckie, a myślimy o rozpoczęciu pracy kolejnego. Oprócz działalności w kołach naukowych nasi studenci bardzo chętnie uczestniczą też w różnego rodzaju wydarzeniach, w których mają bliski kontakt ze społecznością lokalną. Wychodzimy do szkół podstawowych i ponadpodstawowych, działamy w programach związanych z pierwszą pomocą oraz pomocą osobom starszym i tym, którzy potrzebują wsparcia psychicznego, czyli po prostu towarzyszenia człowiekowi.

♦ W ramach przeprowadzonego niedawno badania w krajach OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) wśród piętnastolatków, czyli jeszcze bardzo młodych ludzi, ale takich, którzy już powoli zaczynają myśleć o tym, jaki będzie ich dalszy kierunek kształcenia, a co za tym idzie, jaki będzie ich zawód, wynika, że pielęgniarstwo nie cieszy się zbyt dużym zainteresowaniem. Proszę powiedzieć, jakie czynniki mają wpływ na tak małe zainteresowanie, a jakie mogłyby wpłynąć na większe zainteresowanie młodych ludzi tym zawodem?

- Myślę, że na pewno duże znaczenie ma promowanie tego zawodu. Grupa zawodowa, jaką są pielęgniarki czy położne, to grupa wysokiego stopnia zaufania publicznego. To wynika zresztą z zasad etycznych, które są respektowane przez nasze grupy zawodowe. Myślę też, że wpływ na małe zainteresowanie tym wymagającym zawodem ma też stereotyp, który panuje w społeczeństwie. Powszechnie uważa się, że pielęgniarka to osoba, która asystuje innym zawodom medycznym. Wiąże się to z historią i początkami naszego zawodu. Tymczasem obecnie znacząco zmieniło się ustawodawstwo dotyczące wykonywania zawodów pielęgniarki i położnej. Istnieje też dyrektywa unijna, która daje możliwość uznawania kwalifikacji pielęgniarki na rynku europejskim. Te zmiany dość istotnie zmieniły znaczenie i podwyższyły status obu tych zawodów. Potrzeba czasu, by wiedza o tym została zauważona i doceniona przez społeczeństwo. Dopóki człowiek bezpośrednio nie ma kontaktu z pielęgniarką lub z położną, żyje w stereotypowym przekonaniu, że pielęgniarka to osoba, która tylko pomaga innym pracownikom medycznym, asystuje. Tymczasem dziś pielęgniarka czy pielęgniarz mają duży zakres samodzielności i w zależności od poziomu kwalifikacji mają duży zakres kompetencji. Wiele rzeczy wykonują samodzielnie, bez zleceń. Robią to oczywiście w oparciu o swoją wiedzę, umiejętności, ale też w pełnym zakresie odpowiedzialności.

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
KOMENTARZE
Autor komentarza: chełmianinTreść komentarza: a prezydent mówi że wszystko jest w porządkuData dodania komentarza: 31.10.2024, 12:43Źródło komentarza: Chełm. Kontrowersje wokół oznakowania na cmentarzu komunalnymAutor komentarza: dyletanciTreść komentarza: Ławeczka z postacią Idy nie jest pomnikiem, a skwer nie jest skwerem Idy Heandel!!!Data dodania komentarza: 31.10.2024, 08:36Źródło komentarza: Chełm. Nowy statut, stara awantura, czyli kontrowersji wokół muzeum ciąg dalszy...Autor komentarza: propagandaTreść komentarza: Co tu obiecywać, przecież wiadomo, że w 2027 r. Natalia Jędruszczak nie będzie dyrektorem muzeum - tego, czy tamtego.Data dodania komentarza: 31.10.2024, 08:34Źródło komentarza: Chełm. Nowy statut, stara awantura, czyli kontrowersji wokół muzeum ciąg dalszy...Autor komentarza: LeokadiaTreść komentarza: Przecież od początku było wiadome, że nic z tego nie będzie! Tak jak z młynem Michalenki!Data dodania komentarza: 31.10.2024, 07:13Źródło komentarza: Chełm. Nowy statut, stara awantura, czyli kontrowersji wokół muzeum ciąg dalszy...Autor komentarza: Pierre DolnientyTreść komentarza: Tak się kończą megalomańskie pomysły na coś o czym nie ma się bladego pojęcia, panie Prezydencie. Łapanie a właściwie próby łapania jednocześnie kilku srok za ogony, nigdy nie kończy się dobrze.Data dodania komentarza: 30.10.2024, 20:33Źródło komentarza: Chełm. Nowy statut, stara awantura, czyli kontrowersji wokół muzeum ciąg dalszy...
Reklama
Reklama
Reklama