Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Mieszkania, apartamenty, kawalerki do wynajęcia
Reklama baner reklamowy

Region. Dj Arex podbija kluby taneczne. Gdy marzenia stają się sposobem na życie...

Pochodzi z okolic Chełma, a zna go już cała Polska. Muzyka towarzyszyła mu od zawsze. Arkadiusz Gerasim opowiada o zawodzie, który zawsze był jego pasją.
Region. Dj Arex podbija kluby taneczne. Gdy marzenia stają się sposobem na życie...

Joanna Klimek: Czy już jako dziecko marzyłeś o tym, by swoje życie zawodowe związać z muzyką? Kiedy rozpoczęła się Twoja pasja?

Arkadiusz Gerasim: Od dziecka uwielbiałem muzykę. Z rodziną chętnie słuchaliśmy kanałów muzycznych, stamtąd czerpałem inspirację. Gdy miałem 10 lat, to był rok 2005, usłyszałem kawałek „Explosion” Kalwi i Remi, bardzo mi się spodobał i od tamtego momentu szczególnie polubiłem muzykę klubową. To właśnie wtedy zacząłem marzyć o tym, by zostać DJ-em.

♦ Kto jako pierwszy wysłuchał Twoich setów? W kim odnalazłeś wsparcie? Kto motywował Cię do działania?

- Od zawsze miałem wsparcie w rodzinie i rodzicach. Szczególnie tata mnie od początku wspierał, ale także znajomi. Jednak wśród moich bliskich nie było osób, które fachowo znały się na tworzeniu muzyki, dlatego wsparcie merytoryczne odnalazłem w osobach zapoznanych na forach internetowych. To właśnie w sieci rozpoczęła się moja przygoda. Tam publikowałem pierwsze sety. Inni pasjonaci dawali mi porady. Tak naprawdę jestem samoukiem i to dzięki słuchaniu rad innych doszedłem do tego miejsca, w którym jestem.

♦ Czy bycie DJ-em to Twój jedyny zawód?

- Tak, właśnie z tego się utrzymuję. Trzeba było jednak najpierw pograć sporo imprez, które były mało opłacalne. Jednak dzięki temu zebrałem doświadczenie oraz zaufanie odbiorców. Nie miałem przy sobie takiej osoby, która by mogła wprowadzić mnie w ten świat, od początku musiałem radzić sobie sam. Przez kilka pierwszych lat grałem na komputerze i radiach internetowych. Po trzech latach dopiero kupiłem konsolę. W 2012 roku pierwszy raz odważyłem się zagrać w klubie. Wtedy nastąpił przełom i moja kariera nabrała tempa, "zaczęły się" jakieś pieniądze. Żeby móc utrzymać się z DJ-ki, musiało jednak minąć kilka dobrych lat. Ale teraz mogę śmiało powiedzieć, że po 6 latach, od 2018 roku, z tego właśnie się utrzymuję.

♦ Powiedz nam, przy jakiej muzyce najlepiej bawią się ludzie? Czy te klasyki z dawnych lat, z potańcówek naszych rodziców są nadal na topie?

- Młodzież najchętniej bawi się przy najnowszych i aktualnych przebojach. Jednak wesela to co innego. Na nich grana jest bardzo różna muzyka. Każda impreza zresztą jest inna... ale trzeba przyznać, że te największe hity wszechczasów zawsze się sprawdzają.

♦ A czy zamawiane są nadal dedykacje, czy ten zwyczaj już raczej odchodzi do lamusa?

- Cały czas. Nie ma imprezy, żeby ludzie nie zamawiali jakichś utworów. Raz są to lepsze propozycje, raz gorsze. Niektóre śmieszne... Cieszą mnie te, które wpasowują się w mój klimat i bardzo chętnie je gram. Słucham ludzi i ich sugestii, jestem na to otwarty. Ale jeżeli jakiś utwór bardzo odbiega od tego, co gram, to takich zamówień nie przyjmuję...

♦ Jakiej Ty muzyki słuchasz prywatnie?

- Na początku, gdy zaczęła się moja kariera, słuchałem głównie muzyki klubowej i bardzo byłem na to zamknięty. Teraz też to jest mój ulubiony gatunek, wraz z muzyką festiwalową i house - tego najczęściej słucham. Ponieważ jednak grałem już różne imprezy, otworzyłem się też na różne gatunki. Teraz naprawdę mogę słuchać wszystkiego od dirty dancing po operę czy hity radiowe.

♦ Przyznajesz, że jesteś samoukiem. Czy to znaczy, że aby zostać dobrym DJ-em, nie trzeba kończyć jakiejś szkoły czy  specjalistycznego kursu?

- Nie jest to wymagane. Obecne najważniejsze są chyba media społecznościowe, prezentacja na nich oraz popularność. Ważna jest umiejętność dobierania muzyki, łagodne przejścia między utworami. Można zrobić jakiś kurs, zdobyć certyfikat, ale najważniejsze są moim zdaniem właśnie dobre sety. Ważne, aby się pokazywać, by nie zamykać się na tworzenie jedynie dla siebie, publiczności należy się prezentować. 

♦ Jakich rad możesz jeszcze udzielić osobom, które chcą rozpocząć taką ścieżkę życiową? Ważne jest z pewnością samozaparcie...

- Koniecznie trzeba kochać muzykę. Bardzo ważna sprawa to jest otwarcie na krytykę i umiejętność jej przyjmowania. To mi zajęło dużo czasu. Na początku bardzo się zrażałem, byłem bardzo uczulony na wszelką krytykę. A to właśnie konstruktywna  krytyka pomaga nam się rozwijać. Ludzie nie mówią nam czegoś złośliwie, tylko po to, żeby nam pomóc. I ważne jest, żeby wyciągać z tego odpowiednie wnioski.

♦ Czy startować najlepiej na profesjonalnym sprzęcie?

- Nie. Oczywiście warto mieć dobry sprzęt, ale niekoniecznie na samym początku. Sam przez trzy lata grałem na komputerze. Więc polecam, by najpierw sprawdzić, czy to jest faktycznie to, co chcemy robić. Są w Internecie dostępne darmowe oprogramowania oraz wiele poradników na YouTube. Ja też jestem otwarty i w razie potrzeby służę pomocą.

♦ Jakie są Twoje zawodowe marzenia? Gdzie lub z kim chciałbyś w przyszłości zagrać?

- Od dziecka zawsze chciałem zagrać w klubie Energy 2000. To by było naprawdę fajne spełnienie i jest to realne. Chciałbym zagrać na takich wielkich festiwalach jak: Sunrise, Tomorrowland. To by było megaosiągnięcie, udało się to tylko kilku Polakom.

♦ Zdradź nam, czy rozdajesz już autografy?

- Zdarzyło się, rozdaję... 

♦ Gdzie można się zgłosić po taki autograf? Gdzie w najbliższym czasie, w trakcie wakacji, będziesz grał? Może w jakichś miastach na terenie naszego województwa?

- Najczęściej będzie można mnie usłyszeć w jednym z największych klubów w Okunince nad Jeziorem Białym, ale także nad jeziorem w Białce Parczewskiej. W tych miejscach będę pracował. Wszelkie szczegóły zawsze podaję na moich mediach społecznościowych, na instagramie https://www.instagram.com/djarex_/ i na Facebooku https://www.facebook.com/ArexMix. Tam też zapraszam, by mnie obserwować.

Czytaj także: 

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama