Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zamościu prokurator Rafał Kawalec zaznacza na wstępie, że postępowanie prowadzone jest w sprawie i dotychczas nikomu nie przedstawiono zarzutów.
W komunikacie prasowym opublikowanym 23 października pisze:
"W toku przedmiotowego postępowania ustalany jest stan faktyczny sprawy w tym przebieg zdarzeń poprzedzający ucieczkę tymczasowo aresztowanego Bartłomieja B., okoliczności jakie mogły sprzyjać przeprowadzeniu tej ucieczki, a przede wszystkim prawidłowość zachowanie funkcjonariuszy Służby Więziennej i przestrzeganie przez nich obowiązków służbowych w związku z wykonywaniem konwoju osoby poza teren Zakładu Karnego".
"W sprawie dotychczas zabezpieczono monitoring z miejsca zdarzenia, który jest przedmiotem oględzin, gromadzona jest dokumentacja i przesłuchiwani są świadkowie. Wywołano opinię biegłego z zakresu badań mechanoskopijnych dotyczącą badania kajdanek zespolonych zabezpieczonych na miejscu zdarzenia, używanych wobec Bartłomieja B.".
Prokuratura informuje, iż "dotychczas przeprowadzone czynności dowodowe (w szczególności oględziny zapisu monitoringu) potwierdziły, iż w czasie samouwolnienia Bartłomieja B. zachowanie funkcjonariuszy Służby Więziennej wykonujących konwój w/w było rażąco nieprawidłowe".
"Przede wszystkim z dotychczasowych ustaleń wynika, iż w czasie wykonywania przez nich obowiązków służbowych nie przebywali w jednym pomieszczeniu z osobą pozbawioną wolności, nie sprawowali bezpośredniego nadzoru nad nią, co umożliwiło Bartłomiejowi B. zdjęcie kajdanek zespolonych, swobodne poruszanie po szpitalu i ostatecznie opuszczenie przez niego budynku szpitala, a nadto zachowanie to spowodowało zwłokę w podjęciu czynności poszukiwawczych. Z ustaleń wynika bowiem, iż w czasie poprzedzającym ucieczkę jak i po niej, dwaj funkcjonariusze SW spali w czasie pełnienia służby" - zawiadamia prokurator Rafał Kawalec.
Dodaje, że na obecnym etapie, Prokuratura kierując się dobrem prowadzonego śledztwa, nie udziela innych informacji dotyczących poczynionych w jego toku ustaleń.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze