Chodzi o odcinek o długości około kilometra – początek jest zlokalizowany na wysokości działki nr 186/26, a koniec na wysokości dz. nr 195/3.
Łączna powierzchnia jezdni wyniesie 4950 mkw. W planie są m.in.: budowa poboczy utwardzonych kruszywem (łączna ich powierzchnia to 1387 mkw.), roboty ziemne, budowa urządzeń bezpieczeństwa ruchu czy zabezpieczenie sieci kolidujących z inwestycją.
- Zaprojektowana została nowa nawierzchnia asfaltowa jezdni drogi gminnej o szerokości 5 m wraz z obustronnymi utwardzonymi poboczami z kruszywa o szerokości min. 0,5 m. W ramach zadania planuje się wykonanie wszystkich istniejących zjazdów na posesje. Zjazdy będą miały konstrukcję z kruszywa oraz szerokość min. 3,5 m. Projektowane rozwiązania dostosowano do istniejącego zagospodarowania wysokościowego nawierzchni jezdni drogi gminnej oraz terenu, na którym znajduje się inwestycja - czytamy w dokumentacji projektowej.
Jeszcze w tym roku wykonane mają być prace przygotowawcze, w tym usunięcie drzew i krzewów, roboty pomiarowe oraz obsługa geodezyjna. W przyszłym planowana jest m.in. budowa samej drogi, a także wykonanie i zabezpieczenie wykopów, wykonanie nasypów, krawężników betonowych na ławie z oporem oraz obrzeży i budowa zjazdów.
Czy uda się zrealizować te plany w najbliższym czasie? Wszystko zależy od wyniku przetargu. Przy wyborze zwycięzcy gmina weźmie pod uwagę przede wszystkim cenę (waga 60%, im niższa, tym więcej punktów), ale także długość okresu gwarancji na wykonane roboty budowlane oraz dostarczone i wbudowane materiały (40%).
Jeżeli wszystko pójdzie po myśli samorządowców, zadanie ma być zrealizowane w ciągu 10 miesięcy od dnia podpisania umowy.
Inwestycja zostanie dofinansowana z "Rządowego programu rozwoju północno-wschodnich obszarów przygranicznych na lata 2024-2030”. Umowę na budowę drogi z wójtem Adam Panasiukiem i skarbnikiem gminy Patrycją Miazio podpisał wicewojewoda Andrzej Maj. Wkład własny gminy wyniesie tylko 20% wartości inwestycji.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze