Władze samorządu wnikliwie analizują to, co dzieje się w ościennych samorządach i nie ulega wątpliwości, że koszty związane z wywozem i utylizacją odpadów komunalnych to jedno z tych zagadnień, które w najbliższym czasie będą stanowiły jeden z najpoważniejszych problemów do rozwiązania. Firmy zajmujące się świadczeniem usług dyktują coraz wyższe ceny, co przekłada się bezpośrednio albo na wyższe stawki opłat, które ponosić muszą mieszkańcy, albo na kwotę, którą na utrzymanie systemu wydatkować musi samorząd. Tak czy inaczej, wydawać na odpady trzeba coraz więcej i w gruncie rzeczy nie wiadomo w tej chwili, kiedy uda się odwrócić tę niepokojącą tendencję.
- Warto z pewnością wyjaśnić, na czym polega ta zaproponowana przez nas zmiana w regulaminie. Otóż przygotowujemy się w tej chwili do przetargu i wyłonimy podmiot, który będzie dla nas świadczył usługę wywozu odpadów. Do tej pory dodatkowe terminy wywozu odpadów ustalone były w czerwcu, lipcu i sierpniu. Chodzi o odpady typu „bio” i tzw. zmieszane. Z naszego doświadczenia wynika jednak, że w tych dodatkowych terminach mieszkańcy praktycznie nie wystawiali śmieci, więc chcemy z nich zrezygnować – wyjaśniła w czasie obrad Renata Dmuch, która w urzędzie gminy zajmuje się gospodarką odpadami i ochroną środowiska.
Po zmianach w regulaminie dodatkowy odbiór odpadów będzie miał miejsce tylko w przypadku mieszkańców zajmujących lokale w zabudowie wielorodzinnej, ponieważ częstsze wywozy zaleca w takich miejscach sam sanepid.
- Tak więc wydaje się, że uda się wygenerować pewne oszczędności, ponieważ firma ma u nas do pokonania naprawdę długą trasę. Jeśli zrezygnujemy z tych dodatkowych odbiorów, to powinno się to przełożyć na niższy koszt świadczonej usługi. Pozytywną opinię dotyczącą tych zmian wydał też sanepid – doprecyzowała Dmuch.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze