Zauważyli, że spod podłogi wydobywa się dym. Wezwano włodawskich strażaków.
Okazało się, że w piecu kaflowym zapaliła się sadza, a ogień pojawił się pod podłogą. Na szczęście strażacy szybko opanowali zagrożenie, a pożar nie rozprzestrzenił się na inne pomieszczenia. Akcja trwała ponad godzinę.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze