Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
RatujMY Nasz Szpital!

Włodawski szpital potrzebuje 8 milionów złotych na przetrwanie. Trwa inicjatywa społeczna...

W Starostwie Powiatowym we Włodawie odbyło się spotkanie w sprawie krytycznej sytuacji finansowej włodawskiego szpitala. W wydarzeniu wzięło udział około 80 osób, głównie personel medyczny, przedstawiciele zarządu powiatu oraz dyrekcja placówki. Kluczowym tematem spotkania były systemowe zaniedbania oraz działania ratunkowe, które mogą uchronić placówkę przed zamknięciem, a także oficjalna inauguracja akcji „RatujMY Nasz Szpital”.
Włodawski szpital potrzebuje 8 milionów złotych na przetrwanie. Trwa inicjatywa społeczna...

Starosta Mariusz Zańko, otwierając spotkanie, przedstawił dramatyczny obraz sytuacji finansowej szpitala i kroków podjętych w celu jego ratowania.

Reklama

– W 2024 roku udało się zaoszczędzić 3 miliony złotych, a starostwo przekazało dodatkowe 5 milionów na potrzeby szpitala. Niestety, to wciąż za mało. Placówka potrzebuje dodatkowych 8 milionów złotych na przetrwanie. Główne przyczyny problemów to niedoszacowanie kontraktów z NFZ, ogromne zadłużenie oraz wieloletnie zaniedbania systemowe – wyjaśnił.

Nie da się ukryć, że powiat włodawski znalazł się w trudnej sytuacji finansowej. Zobowiązania placówki przewyższają wartość kontraktów, a płace pracowników pochłaniają ponad 50 milionów złotych rocznie. W obliczu tak patowej sytuacji powiat postanowił przeznaczyć 2 miliony złotych na wsparcie szpitala poprzez udzielenie pożyczki. Drugi etap to poręczenie kredytu na 3 miliony, ale będą postawione pewne warunki. Te środki zostaną przeznaczone na zaległe wynagrodzenia dla pracowników.

- Decyzja o przekazaniu wsparcia finansowego szpitalowi powiatowemu to krok, który nie był łatwy, ale stanowi absolutną konieczność. Musimy ratować nasz szpital, który bezkompromisowo jest fundamentem opieki zdrowotnej dla mieszkańców naszego regionu i nie tylko. Wiem jak wielkie to wyzwanie, szczególnie w kontekście naszej trudnej sytuacji finansowej. Przekazanie tej kwoty nie tylko daje szpitalowi szansę na przetrwanie, ale też wiąże się z ogromnymi konsekwencjami dla innych dziedzin działalności powiatu. Inwestycje w infrastrukturę, edukację czy kulturę będą musiały zostać ograniczone, co może wpłynąć na codzienne funkcjonowanie naszego powiatu. To decyzja, która obciąży budżet w najbliższych latach, jednak zdrowie mieszkańców jest dla mnie priorytetem. Wspieramy szpital, bo to krok w stronę przyszłości, a reszta będzie musiała poczekać - skomentował starosta powiatu włodawskiego Mariusz Zańko.

Wskazał, że problem niedofinansowania szpitali powiatowych dotyczy całej Polski, a samorządy zmuszone są ratować placówki kosztem innych zadań.

– Bez wsparcia rządu nasze działania są jedynie krótkoterminowym rozwiązaniem – dodał i zapowiedział intensyfikację działań na rzecz pozyskania środków.

– Wysłałem 150 pism z prośbą o pomoc do różnych instytucji, ale odpowiedzi nie otrzymałem. To nie powstrzyma mnie przed dalszymi staraniami. Będę rozmawiał z każdą instytucją, pisał kolejne apele i angażował mieszkańców powiatu. Musimy działać ponad podziałami, bo bez nacisku społecznego nie zdobędziemy dodatkowych funduszy. Dlatego rozpoczynamy akcję protestacyjną 'RatujMY Nasz Szpital', która ma na celu zwrócenie uwagi na ten kryzys – podkreślił.

Dyrektor szpitala Elżbieta Korszla, przedstawiła szczegółową analizę sytuacji finansowej placówki oraz działania podejmowane w celu jej stabilizacji.

– Obecne zadłużenie szpitala wynosi 43 miliony złotych, z czego 9 milionów złotych to raty i odsetki, które musimy spłacić w 2025 roku. Brak środków na bieżącą działalność to wynik niedoszacowania kontraktów z NFZ oraz ustawy podwyżkowej, która nie została odpowiednio sfinansowana – tłumaczyła.

Dyrektor wskazała, że mimo trudnej sytuacji finansowej udało się zwiększyć przychody szpitala.

– W 2023 roku wartość kontraktów z NFZ wynosiła 48 milionów złotych, a w 2024 roku udało się ją zwiększyć do 55 milionów złotych. Dodatkowo pozyskaliśmy 2 miliony złotych na projekt poprawy dostępności do świadczeń w przychodni specjalistycznej oraz czekamy na rozstrzygnięcie projektu KPO o wartości 13 milionów złotych na rozwój opieki długoterminowej – poinformowała.

Zapytana o działania naprawcze, dyrektor podkreśliła, że priorytetem jest optymalizacja kosztów i rozwój świadczeń nielimitowanych, takich jak tomografia i endoskopia.

– Planujemy zakupić nowoczesny sprzęt medyczny dzięki środkom unijnym, co pozwoli nam zwiększyć przychody. Współpracujemy również z NFZ w zakresie odzyskiwania środków za nadwykonania – dodała.

Dyrektor Korszla odniosła się również do pytań pracowników dotyczących morale i warunków pracy.

– Obecnie zaległości w wynagrodzeniach wynoszą 2,4 miliona złotych. Rozumiem obawy personelu, ale zapewniam, że podejmujemy wszelkie działania, aby taka sytuacja nie powtórzyła się w przyszłości. Nasz personel medyczny przez cały rok 2024 wspierał szpital, czekając na wynagrodzenia, co jest dowodem ich ogromnego zaangażowania – powiedziała.

 W kontekście szukania oszczędności zapadła także decyzja o obniżeniu wynagrodzenia dyrektor szpitala z 25 do 19 tysięcy złotych miesięcznie. Konieczne może okazać się też obniżenia wynagrodzeń personelu. Rozwiązanie to, choć drastyczne, w dłuższej perspektywie może także okazać się też niewystarczające, aby zapewnić dalsze funkcjonowanie szpitala w obecnym stanie. W związku z powyższym nie należy wykluczać prawdopodobieństwa podjęcia dalszych działań restrukturyzacyjnych.

- Mam szczerą nadzieję, że uda się nam uniknąć potrzeby podejmowania tego rodzaju decyzji. Sam fakt, że zmuszeni jesteśmy rozważać tak drastyczne rozwiązania, aby uratować nasz szpital, wskazuje na powagę kryzysu, w którym znalazła się placówka. Choć obecnie całkowicie hipotetyczna, będzie to decyzja, która nigdy nie jest łatwa do podjęcia, jednak w obliczu aktualnej sytuacji finansowej placówki, może niestety okazać się to jednym z niewielu dostępnych rozwiązań, zapewniających dalsze funkcjonowanie naszego szpitala. Może być to konieczny krok, który pozwoli na uniknięcie zwolnień, co jednocześnie umożliwi dalszą działalność placówki w dotychczasowym kształcie. Chciałbym podkreślić, że każda z tych decyzji, każda obniżka, jest krokiem w stronę ratowania szpitala, który jest fundamentem naszej opieki zdrowotnej, bezpieczeństwa oraz bijącym sercem powiatu włodawskiego  - powiedział Zańko.

Spotkanie zakończyło się apelem o zaangażowanie pracowników szpitala oraz mieszkańców regionu  w akcję „RatujMY Nasz Szpital”. Starosta Zańko podkreślił, że zbierane podpisy pod apelem do Ministra Zdrowia są kluczowe dla wywarcia presji na rząd i uruchomienia dodatkowych funduszy.

– To walka o nasze podstawowe prawo – dostęp do opieki zdrowotnej, a nasz szpital jest bijącym sercem naszej społeczności. Bez solidarności mieszkańców i nacisku na władze centralne nie uda się uratować szpitala – powiedział.

Akcja obejmuje zbiórkę podpisów, które zostaną przekazane wraz z apelem do minister zdrowia. Kolejne spotkanie zaplanowano na czerwiec 2025 roku. W ramach akcji planowane jest zaangażowanie mieszkańców, pracowników szpitala oraz samorządowców. Starosta podkreśla, że rząd nie podjął dotąd wystarczających działań, by wesprzeć szpitale powiatowe, a sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna. Akcja ma na celu wywarcie nacisku na Ministerstwo Zdrowia, aby wreszcie wdrożono program wsparcia dla tych placówek.

- Brak reakcji rządu na pogrążającą się w zapaści sytuację finansową szpitali powiatowych jest nie do zaakceptowania. Jako starosta, nie mogę stać obojętnie wobec kryzysu, który dotyka naszą placówkę. Szpital we Włodawie nie jest odosobniony – podobne trudności mają inne placówki powiatowe w naszym regionie. Niestety, władze centralne nie wykazują zainteresowania ani gotowości do udzielenia realnej pomocy, a to stawia nas w bardzo trudnej sytuacji. Dlatego podjąłem decyzję o organizacji protestu, który - mam taką nadzieję - będzie miał zasięg ogólnopolski. To nie tylko nasza walka, to walka o przyszłość wszystkich szpitali powiatowych w Polsce. Wspólnie z innymi samorządami będziemy domagać się od rządu konkretnych działań, które pozwolą nam przejść przez ten kryzys. Musimy głośno wykrzyczeć nasze potrzeby, aby nie zostały one zignorowane, a problem szpitali powiatowych przestał być traktowany po macoszemu - skomentował starosta.

Czytaj też:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
ReklamaDaniłosio życzenia 3.2024
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklamareklama FFCL dodatek
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: WerTreść komentarza: Skoro działka prywatną i stała zaniedbana to w czym problem? Żeby syf tam był dalej?Data dodania komentarza: 16.04.2025, 09:09Źródło komentarza: Chełm. Nowy market przy ul. Hrubieszowskiej dzieli mieszkańcówAutor komentarza: ale_sobie_radnych_wybraliscieTreść komentarza: pieski cierpiom ;(((Data dodania komentarza: 16.04.2025, 08:27Źródło komentarza: Krasnystaw. Czy miasto doczeka się wybiegu dla psów? Radna apeluje, burmistrz odpowiadaAutor komentarza: TomAszTreść komentarza: Tak na prawdę, w okolicy (na tzw "rzut beretem") są juś dwa działające sklepy popularnej sieci spożywczej. To co robią współcześni radni przypomina istne szaleństwo. Gdzie nie spojrzeć, tam pozwolenia na budowę kolejnych wielkopowierzchniowych sklepów (teren obok ZUS, dawna fabryka obuwia, teraz Hrubieszowska). CHYBA NIKT NIE POINFORMOWAŁ obecnie rządzących, że NADMIAR SKLEPÓW zwłaszcza wielkopowierzchniowych działa w drugą stronę - POWODUJE WZROST CEN (mała ilość klientów, duża ilość sklepów, a potem wielkie załamanie handlu, bezrobocie itd). A zatem już niedługo taniej będzie jechać do Hrubieszowa, do Krasnegostawu na zakupy spożywcze, niż kupować w Chełmie bułeczki na śniadanie. BRAWO wspaniali Radni Chełma, dzięki Wam miasto idzie NA DNO.Data dodania komentarza: 16.04.2025, 07:30Źródło komentarza: Chełm. Nowy market przy ul. Hrubieszowskiej dzieli mieszkańcówAutor komentarza: JozekTreść komentarza: "Public relations" to po polsku "stosunki społeczne". Piszcie po polsku, bo wtrącanie angielszczyzny zalatuje kompleksami i wiochą.Data dodania komentarza: 16.04.2025, 07:09Źródło komentarza: Ruszył nabór na Rzecznika Praw Mieszkańców w Urzędzie Miasta ChełmAutor komentarza: Sylwester BTreść komentarza: A bezrobocie jak było tak dalej jest w mieście ale najważniejsze że autobus będzie. Kto za to zapłaci. W Chełmie nie ma ludzi młodych.Data dodania komentarza: 16.04.2025, 04:15Źródło komentarza: Nowoczesne autobusy już wkrótce pojawią się na ulicach Chełma
Reklama