Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Co z wtorkowym handlowaniem?

Chełm. Zamknięcie "końskiego targu" budzi kontrowersje

Reklama
Mieszkańcy Chełma oraz rolnicy od lat handlujący na tzw. "końskim targu" przy ul. Zawadówka zostali zaskoczeni nagłym zamknięciem terenu. Wiceprzewodnicząca Rady Miasta Małgorzata Sokół wystosowała w tej sprawie interpelację do prezydenta miasta, domagając się wyjaśnienia okoliczności decyzji oraz wskazania alternatywnego miejsca dla sprzedawców.
Chełm. Zamknięcie "końskiego targu" budzi kontrowersje

Źródło: nadesłane

Teren targowiska został ogrodzony i obwieszony banerami firmy STRABAG, która realizuje tam inwestycję. Wiceprzewodnicząca Rady Miasta Chełm Małgorzata Sokół (Klub Radnych Koalicji Obywatelskiej), zwróciła się w tej sprawie do włodarzy miasta.

Reklama

"W dniu 04 marca 2025r. (wtorek) rolnicy od lat sprzedający tam swoje produkty nie mieli gdzie ustawić stoisk i handel odbywał się na trawnikach w pasie drogowym ul. Zawadówka, w bocznych uliczkach osiedlowych i do ogródków działkowych, co spowodowało ogromne zagrożenie zarówno dla handlujących, kupujących i kierowców. W tym dniu interweniowała tam również Policja" - napisała wiceprzewodnicząca miejskiej rady.

Wiceprezydent Chełma Radosław Wnuk w odpowiedzi na interpelację wyjaśnił, że teren targowiska stanowi własność miasta i nie był prawnie uregulowany jako miejsce handlu. Rada Miasta w 2022 r. wyznaczyła co prawda to miejsce do sprzedaży w piątki i soboty, jednak dotychczas nie odnotowano tam zainteresowania handlem w tych dniach.

Na miejscu targowiska powstanie pętla autobusowa w ramach projektu "Zwiększenie zrównoważone j mobilności mieszkańców Chełmskiego Obszaru Funkcjonalnego". Inwestycja, realizowana przez firmę STRABAG, ma zakończyć się w styczniu 2026 r., a jej koszt wynosi ponad 4,2 mln zł. 

Władze miasta zapewniły, że rolnicy mogą przenieść swoją działalność na inne miejskie targowiska przy al. Armii Krajowej, al. Marszałka Józefa Piłsudskiego oraz ul. ks. Jerzego Popiełuszki, które są dostosowane do potrzeb sprzedawców i bezpieczne.

"W dniu 25 lutego br. Dyrektor Departamentu Architektury, Inwestycji i Funduszy Europejskich poinformował osoby, które w związku z ustaniem zimy przyjechały w celu handlu na nieruchomość przeznaczoną pod pętle o braku możliwości handlu w tym miejscu oraz o możliwości korzystania z targowisk przy al. Armii Krajowej, al. Marszałka Józefa Piłsudskiego oraz ul. ks. Jerzego Popiełuszki wskazując, że są to tereny odpowiednio przygotowane i bezpieczne zarówno dla handlujących jak i kupujących i otwarte w każdy dzień tygodnia (z wyjątkiem niedziel)" - napisał wiceprezydent Wnuk.

Mimo wyjaśnień władz miasta, sprawa budzi emocje wśród mieszkańców i handlujących. Wielu z nich podkreśla, że tradycja wtorkowego targu sięga czasów carskich, a nagłe zamknięcie miejsca bez uprzedzenia spowodowało chaos i utrudnienia. Miasto zapowiedziało możliwość wskazania nowego terenu do handlu dla rolników i ich rodzin, jednak na razie nie podjęto konkretnych decyzji w tej sprawie.

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Zenek 28.03.2025 23:22
Jest wolne targowisko na Zachodzie,tam powinni sie przenieść. Dziś żaden autobus nie kończy trasy na Zachodzie, ale to ma ulec zmianie. Poza tym ten plac był dzikim parkingiem dla kierowców TIR spoza strefy Schengen.

Reklama
Tomcio 28.03.2025 15:24
Zamiast zamykać targ należałoby najpierw wydzielić miejsce 200 metrów bliżej miasta gdzie jest duży obszar niezagospodarowany. Tworzenie pętli autobusowej za ponad 4 mln to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Żaden autobus nie kończy trasy na oś. Zachód.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklamabaner Monter
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama