Dramat rozegrał się w piątkowy wieczór, 2 listopada. Oplem vivaro w kierunku Kołacz podróżował 71-letni mieszkaniec gm. Włodawa, który najechał na 44-letniego mieszkańca gm. Stary Brus. Poszkodowany najprawdopodobniej leżał na jezdni, a obok niego przewrócony był rower.
- 44-latek zmarł w wyniku poważnych urazów. Kierujący oplem był trzeźwy. Stan trzeźwości poszkodowanego i przyczynę śmierci ustali sekcja zwłok - informuje nadkom. Bożena Szymańska z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.
Na miejscu do późnych godzin nocnych trwały czynności z udziałem prokuratora i biegłego z zakresu wypadków drogowych. Trwa ustalanie okoliczności zdarzenia. Na razie wiadomo, że 44-latek nie miał na sobie żadnych odblasków.
Policjanci apelują o ostrożną jazdę. - Szybko zapadające ciemności, zmieniająca się aura i duży ruch na drodze związany z okresem świątecznym sprzyja wypadkom. Tylko przestrzegając przepisów ruchu drogowego oraz zachowując ostrożność i zdrowy rozsądek, można uniknąć wypadków - przestrzega pani nadkomisarz.
Napisz komentarz
Komentarze