Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Mieszkania, apartamenty, kawalerki do wynajęcia
Reklama

NIE dla skweru i pomnika Hruszewskiego

Chełmscy radni orzekli, że mieszkańcy miasta nie są gotowi na upamiętnianie urodzonego w Chełmie ukraińskiego polityka Mychajłę Hruszewskiego, który, jak relacjonuje historyk Eugeniusz Wilkowiski, widział Chełm w granicach Ukrainy i negatywnie odnosił się do Polaków.
NIE dla skweru i pomnika Hruszewskiego

Przedstawiciele klubów radnych miejskich spotkali się z dyplomatami z Ukrainy, aby porozmawiać o propozycji nadania jednemu z chełmskich skwerów imienia Mychajły Hruszewskiego. Ze strony ukraińskiej w spotkaniu uczestniczyli konsul generalny w Lublinie Wasyl Pawłuk oraz konsul honorowy Stanisław Adamiak. Inicjatorem rozmów polsko-ukraińskich był przewodniczący rady miasta Zygmunt Gardziński.

- Od paru miesięcy spotykamy się ze stroną ukraińską i umawiamy się na szereg różnych wspólnych działań. Na to spotkanie zdecydowałem się, aby radni podzielili się swoją opinią na temat pomysłu nazwania skweru przy cerkwi, a w przyszłości postawienia na nim pomnika Hruszewskiego - wyjaśnia Gardziński.

Ze stroną ukraińską rozmawiali przedstawiciele wszystkich klubów rady oraz jedna osoba reprezentująca Platformę Obywatelską, która klubu nie ma. Kilka osób przyszło z Postaw na Chełm, jedna z PSL, dwie z PiS.

- Wszyscy, którzy się wypowiadali, twierdzili zgodnie, że mieszkańcy Chełma nie są gotowi, aby taką nazwę skweru zaakceptować. Ponadto na spotkaniu pan Wilkowski przedstawił Hruszewskiego jako historyka ukraińskiego, który Chełm widział w granicach Ukrainy i negatywnie odnosił się do Polaków. Dlatego na razie nie będziemy podejmować tej dyskusji - wyjaśnia przewodniczący rady.

Dyplomaci strony ukraińskiej przyjęli podobno opinię radnych ze zrozumieniem.

- Nie było złowrogich gestów i zachowań. Podaliśmy sobie na koniec ręce i rozstaliśmy się w zgodzie. Jesteśmy teraz na trudnym etapie, jeśli chodzi o stosunki polsko-ukraińskie.Wiele rzeczy się w tym temacie dzieje - tłumaczy przewodniczący Gardziński.

W drugiej części spotkania radni zajęli się innymi propozycjami nowego nazewnictwa chełmskich rond, skwerów i ulic. Każdy z uczestników otrzymał wykaz propozycji, jakie zgłoszone zostały w ostatnim czasie do ratusza. Dyskusja na ten temat planowana jest już po wakacjach.

Jest także alternatywna propozycja nazwania skweru przy cerkwi, któremu strona ukraińska chciała nadać imię Hruszewskiego. Klub PiS złożył wniosek, aby miejscu temu patronował Kazimierz Czernicki. Jak argumentują radni PiS, przeszedł do historii jako jeden z najznakomitszych obywateli Chełma okresu II Rzeczypospolitej Polskiej. Pochodził z Mazowsza, do naszego miasta przeniósł się w 1921 r., czynnie włączając się w jego życie. Już w styczniu następnego roku wraz z Piotrem Hykielem i Władysławem Habrowskim powołał do życia spółkę Polskie Zakłady Graficzne, która wpisała się w historię chełmskiej poligrafii. Jego najbardziej znanym przedsięwzięciem był podjęty wysiłek redakcyjny i wydawniczy. Od 1923 r. redagował i wydawał najpierw tygodnik polityczny, społeczny, kulturalny i ekonomiczny Wieści Chełmskie, a następnie Zwierciadło.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

kris 07.12.2016 13:54
Chorzy z nienawisci biedni ludzie - przez was Chełm dużo traci ale to nie miasto ale konkretni ludzie stracii honor! Hruszewski urodził się w mieście Chełm i żadna wasza decyzja polityczna, czy głosowanie tego nie zmieni. Obecnie tworzycie nie wspólnotę europejską ale zaścianek Europy! Chyba straciliście całkiem głowy przez to zacietrzewienie. Opamiętajcie się.

Lwowianin 30.12.2016 22:53
Hruszewskiemu przypisuje się autorstwo hasła Lachy za San! Czy ktoś taki zasługuje w Polsce na pomnik? Mam nadzieję że NIE! W Poznaniu urodził się Hindenburg, tego też nikt nie zmieni. Jakoś mniejszość niemiecka nie żąda, by tam stał jego pomnik! W tej materii bezczelność Ukraińców nie ma granic!

Katarzyna 05.12.2016 22:07
Nie życzę sobie w moim mieście, pomników ukraińskich polakożerców. Mamy pomnik poświęcony ofiarom rzezi wołyńskiej i stawianie tu pomników Ukraińcom znanym z nienawiści do Polaków, to poroniony pomysł. "Każdy Lach, to metr wolnej Ukrainy", jak głoszono na Ukrainie, więc mają teraz tyle wolnych metrów, żeby stawiać pomniki swoich "gierojów", ale tylko i wyłącznie u siebie.

K 05.12.2016 19:58
Chełm straciłby honor, a tak, brawo do radnych, swoich bohaterów niech Ukraińcy czczą u siebie, a wiemy dobrze, jacy to bohaterzy, druga sprawa my ze swoimi bohaterami nie mamy gdzie się pomieścić, a jeszcze ilu nie uczczonych :)

Lesław 05.12.2016 10:10
I bardzo dobrze. Stawianie pomników ludziom wrogim Polsce w polskim mieście to byłaby paranoja.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama