- Projekt skierowany jest do mieszkańców naszego miasta w wieku powyżej 70 lat – mówi Bobruś. – Opieką chcemy objąć około 50 seniorów: samotnych, schorowanych, z problemami motorycznymi.
Posiłki ma przygotowywać restauracja „U mamy”. Już wiosną, podczas pierwszej fali pandemii, jej właściciele pokazali, jak wielkie mają serce. Karmili lekarzy, ratowników medycznych, tych, którzy byli na pierwszej linii walki z koronawirusem.
- Ich doświadczenie będzie bardzo przydatne – dodaje prezes.
Zdradza również, że projekt będzie realizowany we współpracy z 24. batalionem lekkiej piechoty – zapewnią transport i wolontariuszy oraz harcerzami, którzy dostarczać będą posiłki do seniorów.
Skąd weźmie pieniądze na ten cel? – Mam zamiar pozyskać je od miasta – mówi. – W ostateczności będziemy poszukiwać innego sposobu sfinansowania przedsięwzięcia. Tak czy siak, obiady będą. Wstępnie skalkulowaliśmy ich koszt na około 8 zł.
Będą to posiłki jednodaniowe: zupa z wkładką mięsną, następnego dnia drugie.
Bobruś nie ukrywa, że jego inicjatywa ma pomóc nie tylko seniorom, ale również wesprzeć lokalną gastronomię. Na razie akcja będzie prowadzona od 1 grudnia do końca roku. Ale już można zgłaszać osoby, które potrzebują tego wsparcia. Kontakt: e-mail – [email protected]; poprzez FB – facebook.com/stowarzyszenie.zbyszko lub telefonicznie – 663 735 147.
Napisz komentarz
Komentarze