Władze Rejowca Fabrycznego twierdzą, że nie miały żadnego wpływu na decyzje podejmowane przez Cementownię Ożarów S.A., czyli obecnego właściciela cementowni. W odpowiedzi na nasze pytania o przyszłość stwierdzają jedynie, że "istnieje bliska współpraca w formacie poszukiwania potencjalnego inwestora na tereny przemysłowe cementowni. To jest atrakcyjny teren inwestycyjny z dużym potencjałem".
Zarząd Spółki Cement Ożarów S.A. również odpowiada dosyć enigmatycznie, iż "aktualnie grunty kopalni są rekultywowane zgodnie z decyzją starosty chełmskiego w kierunku rolnym i wodnym. Powstający na miejscu wyrobiska zbiornik wodny będzie miał powierzchnię ok. 50 ha i przywróci zaburzone eksploatacją marglu stosunki wodne na otaczającym obszarze. W wyniku rekultywacji tereny (łącznie ok. 160 ha) staną się m.in. siedliskiem przyrodniczym".
Od 2021 roku trwa kompleksowe wyburzanie części związanej z produkcją klinkieru. Załoga zakładu liczy obecnie ok. 40 osób. Gotowy klinkier dowożony jest z Ożarowa.
- Gmina Rejowiec Fabryczny dysponuje tylko częścią wyrobiska kopalnianego. Pozostałe tereny wyrobiska oraz część, na której posadowiony był zakład, należy do miasta. Z tego, co wiem, zbiornik powstały na miejscu wyrobiska ma mieć powierzchnię ok. 60 ha lustra wody. Pozostałe, niezalane 50 ha wyrobiska ma zostać przeznaczone na farmę fotowoltaiczną. Pozostaje jeszcze 40 ha, które zostaną najprawdopodobniej przeznaczone na sprzedaż - wyjaśnia wójt gminy Rejowiec Fabryczny Zdzisław Krupa. Zastrzega jednak, że dysponuje tylko fragmentaryczną wiedzą.
Nie ma co ukrywać, że wygaszanie cementowni zrodziło sporo problemów, m.in. odbija się na budżecie miejskiego samorządu.
To nie koniec tego artykułu. Więcej przeczytasz w papierowym i elektronicznym wydaniu Super Tygodnia.
Czytaj także: Siostrzana miłość nie zna granic
Napisz komentarz
Komentarze