Zgłoszenie o płonącym samochodzie marki SsangYong wpłynęło do Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Chełmie około godziny 21. Zanim jednak strażacy pojawili się na miejscu, pożar został ugaszony przez osoby postronne. Na miejscu pojawili się również policjanci, którzy dokonali oględzin. Mundurowi podejrzewają, że przyczyną zdarzenia mogło być podpalenie.
- Ponieważ nie zostało w tej sprawie złożone oficjalne zawiadomienie, nasze czynności zakończyły się na sporządzeniu niezbędnej dokumentacji. Tego typu zdarzenia nie są ścigane z urzędu. Mamy do czynienia z uszkodzeniem mienia. Dlatego dalsze czynności będą zależały od decyzji właściciela pojazdu - tłumaczy komisarz Ewa Czyż, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Czytaj także:
- Gm. Rudnik. Kombajn zbożowy zapalił się podczas jazdy
- Wypadek w Stawkach. Jeden skręcał, druga wyprzedzała
- Katastrofa w Lechówce. Oskarżonemu jest przykro, ale będzie milczał jak grób
- Złodzieje-laweciarze nakryci na próbie kradzieży nissana
Napisz komentarz
Komentarze