W sobotę wieczorem (30 lipca) kierowcy poruszający się drogą nr 812 z Włodawy w kierunku Wisznic zwrócili uwagę na nietypowe zachowanie kierowcy microcara, który wyraźnie nie poruszał się w granicach swojego pasa. Przerażeni jego zachowaniem, postanowili uniemożliwić mu dalszą jazdę.
- Kierujący toyotą 20-latek z powiatu sokołowskiego najpierw wyprzedził samochód 66-latka, a następnie w Kaplonosach zajechał drogę kierującemu samochodem marki Ligier. Zabrał nietrzeźwemu, jak się później okazało, kluczyki i uniemożliwił dalszą jazdę. Pomógł mu w tym kierowca ciężarowego renaulta 25-latek z powiatu mińskiego. Siedzący za kierownicą microcara mężczyzna miał bełkotliwą mowę i czuć było od niego wyraźną woń alkoholu. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, potwierdzili, że 66-letni mieszkaniec powiatu parczewskiego był pijany. Badanie wykazało, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie - mówi podinspektor Bożena Szymańska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.
Nietrzeźwemu kierowcy grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności, świadczenie pieniężne od 5 do 60 tysięcy złotych oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych od 3 do 15 lat.
Czytaj także:
- Lubelskie. Poszukiwany listem gończym za zabójstwo żony nie żyje
- Chełm. Spłonął samochód przy Łącznej. Prawdopodobnie ktoś go podpalił
- Gm. Wierzbica. Policyjna pogoń za pijanym piratem drogowym
- Zaatakował nożem rodziców. Rzucił się również na policjantów
Napisz komentarz
Komentarze