Do zamojskiej komendy zgłosiła się 32-letnia mieszkanka powiatu zamojskiego, aby w imieniu swojego chłopaka złożyć zawiadomienie o dokonanym na jego szkodę oszustwie podczas zakupu ekogroszku.
- On sam nie mógł przyjść, ponieważ przebywa poza granicami kraju. Składając zawiadomienie wyjaśniła, że pod koniec minionego miesiąca na portalu społecznościowym znalazł ogłoszenie dotyczące możliwości kupienia ekogroszku – informuje asp. szt. Dorota Krukowska–Bubiło, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Zamościu. - Zamówił 3 tony produktu. Warunkiem zakupu była konieczność wcześniejszego opłacenia transportu. Przelał na wskazane przez sprzedawcę konto 800 złotych tytułem opłaty za transport, wskazał też adres dostarczenia towaru. Otrzymał również informację zwrotną, że przelew dotarł. Ta informacja była ostatnim kontaktem ze sprzedawcą.
Do chwili obecnej ekogroszek nie dotarł na wskazany adres, próby kontaktu ze sprzedawcą też stały się niemożliwe. Po wybraniu numeru nie ma żadnego sygnału. Młody mężczyzna stracił 800 złotych.
- Apelujemy o ostrożność przy tego typu zamówieniach. Zachowajmy zasadę ograniczonego zaufania i nie wierzmy we wszystkie ogłoszenia w mediach społecznościowych. Nie każde z nich jest prawdziwe i wiarygodne. Nie działajmy pochopnie, weryfikujmy sprzedawcę i firmę, którą reprezentuje – ostrzega policjantka.
Czytaj także:
- To było niebezpieczne wymijanie. Kierowca terenówki prawie wpadł do stawu
- Zatrzymani z dużą ilością mefedronu. Myśleli, że są sprytni, bo tam go schowali…
- Hakerzy ogołocili konto chełmskiego przedsiębiorcy. Stracił ponad 200 tys. zł!
- Złodziej zasnął w kradzionym samochodzie. Kto go obudził?
- Region. Wózki sklepowe na dachu, mandat droższy niż rower
Napisz komentarz
Komentarze