- W wyniku gwałtownych opadów deszczu interweniowaliśmy na ulicy Staroscińskiej i Spółdzielczej, gdzie woda wdzierała się na posesje. Trzecie zdarzenie było na Wojsławickiej, gdzie woda z pobliskiej parkingu zalewała sklep - informuje brygadier Wojciech Chudoba, zastępca komendanta chełmskich strażaków.
Później strażacy pompowali wodę również z zalanego pomieszczenia w Podziemiach Kredowych w Chełmie.
Kwestię zalanych ulic po przejściu ulewnych deszczy naukowcy tłumaczą szybkim procesem urbanizacji i zmniejszaniem terenów czynnych biologicznie. Woda spływa ulicami, bo jest coraz mniej miejsc, w które mogłaby swobodnie wsiąkać.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze