Praca wolontariuszy polegała na pomocy w organizacji całego wydarzenia. W Polsce rozgrywki siatkarskie odbywały się w Trójmieście, Łodzi i Gliwicach. Roksana Paralusz „załapała się” do drugiego z tych miast.
- Moje stanowisko obejmowało koordynację medialną i przekazywanie statystyk dla gazety oraz telewizji – wspomina chełmianka. - Miałem tym samym okazję oglądać mecze na żywo, jak również rozmawiać z zawodnikami i trenerami.
Roksana Paralusz obecnie studiuje w Łodzi, ale wolontariat sportowy towarzyszy jej od lat.
- Jestem zachwycona i niezwykle szczęśliwa, że Roksanie nie brakuje zapału – mówi Katarzyna Janicka, nauczycielka i koordynatorka wolontariatu sportowego przy SP nr 1 w Chełmie. - Zdawała mi relacje na bieżąco, więc mogłam razem z nią doświadczać tych ogromnych emocji. Jest to dla nas wszystkich ogromne osiągnięcie, dobry przykład dla innych oraz piękne podsumowanie pracy wolontariackiej Roksany rozpoczętej jeszcze w gimnazjum.
Napisz komentarz
Komentarze