- Zwrócili się do nas pracownicy SPZOZ we Włodawie z prośbą o pomoc w wyjaśnieniu sytuacji panującej w szpitalu we Włodawie i interwencję. Zwracają oni uwagę na niegospodarność i złe zarządzanie tą placówką - pisze w interpelacji posłanka Anna Dąbrowska-Banaszek oraz posłowie: Fryderyk Kapinos, Krzysztof Szulowski, Patryk Wicher i Sławomir Zawiślak.
O co dokładnie chodzi?
Jak czytamy w interpelacji, w 2020 roku Samodzielny Publiczny Zespół Opieki Zdrowotnej we Włodawie otrzymał środki z Funduszu Przeciwdziałania COVID 19 na zakup sprzętu i ambulansu. W związku tym w 2021 roku wszedł m.in. w posiadanie nowej, w pełni wyposażonej karetki specjalistycznej, która służyła do transportów międzyszpitalnych pacjentów w stanie zagrożenia życia. Od 1 października 2022 r. SOR we Włodawie został przekształcony w izbę przyjęć. To od tego momentu miały rozpocząć się problemy związane z transportem realizowanym w szpitalu.
Od grudnia 2022 roku ratownicy medyczni pozostawali w gotowości do pracy, nie otrzymując za to wynagrodzenia, co jest niezgodne z kodeksem pracy.
- Wielokrotne rozmowy ratowników z dyrekcją nie przyniosły efektów. Usłyszeli, że jeśli nie wyrażą zgody na gotowość nieodpłatną, zostaną przeniesieni z izby przyjęć na inne oddziały, a transport zostanie oddany w outsourcing. Kierując się dobrem pacjentów i potrzebą realizowania w krótkim czasie transportów międzyszpitalnych, wyrażali na to zgodę - piszą w interpelacji posłowie.
23 czerwca br. ratownicy medyczni zostali poinformowani, że od 1 lipca wszystkie transporty sanitarne, medyczne oraz transport krwi będzie realizowany przez zewnętrzną firmę KTS Triomed.
- Firma ta realizowała już wcześniej usługi transportowe specjalistyczne dla szpitala (mimo posiadania przez tę placówkę własnej karetki i kadr). Szpital ponosił duże koszty, np. w 2021 roku firma Triomed zrealizowała dla SPZOZ we Włodawie transporty na kwotę ponad 130 tys. zł. Obecnie firma ta została wskazana bez postępowania przetargowego, mimo obowiązujących przepisów - czytamy dalej w interpelacji.
Zgodnie z przekazaną informacją wskazana firma ma realizować usługę szpitalnymi środkami transportu. Warto przy tym zaznaczyć, że zakupiona z Funduszu Przeciwdziałania COVID 19 karetka nie może zostać przekazana innemu wykonawcy świadczeń transportowych (czyli firmie zewnętrznej). W czasie trwania umowy oraz w okresie 5 lat od jej zakończenia, szpital nie ma prawa zbyć, wydzierżawić, wynająć, użyczyć sprzętu, pod rygorem obowiązku zwrotu środków przekazanych na zakup sprzętu. Jedynym przypadkiem, w którym włodawski szpital mógłby użyczyć sprzęt firmie zewnętrznej, jest pisemna zgoda ministra zdrowia.
- Pragniemy dodać, że SPZOZ we Włodawie jest położony w terenie przygranicznym, powinien być stałe przygotowany na konieczność transportu międzyszpitalnego w krótkim czasie - kończą interpelację parlamentarzyści.
Były problemy z transportem...
Samodzielny Publiczny Zespół Opieki Zdrowotnej we Włodawie tłumaczy, że jako jednostka realizująca umowy z NFZ zobowiązany jest do zabezpieczenia transportów sanitarnych i medycznych w celu przewożenia pacjentów do domu, na badania oraz leczenie w ośrodkach specjalistycznych lub transportu np. krwi. Do tego celu wykorzystuje własne zasoby sprzętowe i kadrowe.
- Transporty te realizowane były przez personel medyczny zatrudniony w SPZOZ we Włodawie. W tym czasie pojawiało się wiele problemów związanych ze sprawną ich realizacją. W maju 2023 r pracownicy złożyli zawiadomienie do NFZ o niewłaściwej organizacji transportów. W związku z powyższym przeprowadzono kolejny raz szczegółową analizę organizacji transportów oraz kosztów ponoszonych przez szpital związanych z transportami od stycznia 2023 roku - tłumaczy Teresa Szpilewicz, dyrektor SPZOZ we Włodawie.
Dyrekcja podkreśla, że pojawił się także poważny problem ze stanem technicznym karetek, uczestniczących w transportach - z posiadanych trzech karetek, tylko jedna była sprawna, zaś pozostałe dwie, które realizowały transporty sanitarne, wymagają generalnego remontu lub wymiany.
- Zakład naprawczy odmówił naprawy i wydania zezwolenia na realizacje transportów - dodaje dyrektor.
Innym problemem okazał się brak wystarczającej ilości ratowników medycznych do sporządzenia harmonogramu pracy zgodnie z zasadami prawa.
- Niezależnie od realizowanych transportów przez personel szpitala, usługi transportowe w sytuacjach koniecznych wykonywała także firma TRIOMED, która funkcjonuje na rynku lubelskim i ogólnokrajowym od wielu lat. Jest sprawdzona, ponieważ szpital przez wiele lat korzystał z jej usług. O kompleksowej umowie na obsługę transportową z opcją postoju karetki we Włodawie, w celu zmniejszenia czasu dojazdu kartki, były prowadzone negocjacje już przed okresem COVID. W tych rozmowach uczestniczyli ratownicy medyczni i znali problemy związane z organizacją transportów w szpitalu - kontynuuje Szpilewicz.
Okazało się jednak, że analiza finansowa pokazała korzystniejsze rozwiązane. Wprowadzono outsourcing, który pozwala na profesjonalną obsługę wszystkich rodzajów transportów w SPZOZ. Dyrektor tłumaczy, że potężne problemy finansowe, spowodowane kolejnymi podwyżkami płac skutkowały tym, że szpitala nie było stać na dokonywanie remontów czy zakup karetek lub sprzętu. Wszystko to skutkowało decyzją o wprowadzeniu wspomnianego outsorcingu, który ma zapewniać ciągłość pracy i bezpieczeństwo pacjentów szpitala.
- Wynegocjowane warunki umowy zabezpieczają postój karetki w normalnej ordynacji w szpitalu we Włodawie oraz transport medyczny przez całą dobę. Personel medyczny został zwolniony z obowiązku udziału w transportach sanitarnych i medycznych i nadal pracuje na zajmowanych wcześniej stanowiskach w szpitalu. Poprzez te zmiany szpital zyskał 5 etatów medycznych, 2 etaty sanitariuszy i jeden etat kierowcy, których brakuje w oddziałach szpitalnych do pracy przy pacjentach. Przy obecnej stawce personelu medycznego jest to ok. 100 tys. zł miesięcznie. Koszt kompleksowej obsługi transportów w firmie Triomed miesięcznie nie przekroczy w/w kwoty i jest znacznie niższy, nie licząc zakupów paliwa, utrzymania karetek, remontach, ubezpieczeń, itp.- czytamy w odpowiedzi szpitala na interpelację.
Za mało sprzętu, za mało kadry
Szpital podkreśla, że od 1 lipca br. wszystkie transporty realizowane przez podmiot zewnętrzny są przeprowadzane sprawnie, bez zastrzeżeń i skarg. Ponadto nikt nie został przez zaistniałą sytuację zwolniony. Umowa z firmą Triomed została podpisana na dwa miesiące, później (na dłuższy okres) zostanie wszczęte postępowanie przetargowe. Zdaniem dyrekcji szpitala firma Triomed jest jedyną firmą na rynku kompleksowo zabezpieczającą świadczenie usług transportowych dla podmiotów leczniczych.
Natomiast karetka specjalistyczna, zakupiona w ramach umowy na przyznanie środków z Funduszu Przeciwdziałania COVID 19, pozostaje w dyspozycji SPZOZ. Obecnie wymaga przeglądu technicznego w związku z ciągłym użytkowaniem i dużym przebiegiem oraz awarią.
- W związku z powyższym oświadczam, że szpital nie posiada ani sprawnego sprzętu, ani wystarczającej ilości kadry medycznej do realizacji transportów w sposób profesjonalny. Przyjęte rozwiązania są przemyślane, przeanalizowane, oszczędne i najbardziej efektywne dla SPSOZ we Włodawie. Wszelkie zmiany wdrażane przez szpital są i były uzgadniane z personelem medycznym za pośrednictwem kadry kierowniczej - informuje dyrektor Szpilewicz.
Są też inne problemy
Dyrektorka szpitala nadmienia też, że wizyta posłanki Anny Dąbrowskiej-Banaszek ograniczyła się do przekazania pisma z zarzutami do dyrekcji szpitala, bez możliwości wyjaśnienia przedstawionych zarzutów i zainteresowania innymi istotnymi problemami szpitala, takimi jak brak środków finansowych na podwyżki, na które czeka personel medyczny.
- Na dzień 13 lipca szpital nie zna kwoty budżetu i nie ma pokrycia w budżecie na podstawowe podwyżki. Niestety, Pani poseł na znalazła chwili czasu na rozmowę o problemach szpitala - kończy swoją wypowiedź dyrektorka szpitala.
Posłanka natomiast, pisząc o całej sytuacji w mediach społecznościowych, twierdzi, że okazja do rozmowy była.
- Dzisiaj na ręce Dyrekcji SPZOZ we Włodawie - na czele z Panią Teresą Szpilewicz - przekazałam pismo z pytaniami dotyczącymi poruszanych kwestii (była też okazji do krótkiej rozmowy o Szpitalu) - czytamy na profilu facebookowym posłanki.
O głos w tej sprawie zapytaliśmy również starostę włodawskiego Andrzeja Romańczuka, który przychyla się do stanowiska szpitala i wypowiedzi dyrektor Szpilewicz.
- Z informacji uzyskanych od pani dyrektor wynika, że w chwili obecnej transport medyczny, realizowany przez firmę zewnętrzną, przebiega sprawnie i bez zastrzeżeń - odpowiedział nam starosta włodawski.
Poseł Anna Dąbrowska-Banaszek w interpelacji do ministra zdrowia zadała 3 pytania:
Do tematu wrócimy. |
Czytaj także:
- Włodawa. 28. Międzynarodowe Poleskie Lato z Foklorem za nami [ZDJĘCIA]
- Hanna. 160 lat minęło od bitwy powstania styczniowego pod Janówką
- Na sygnale. Żmija w kuchni, wąż w ścianie, zadymiona osobówka
- Gm. Urszulin. Prace przy nagrobku Adama Łaskiego zakończone
- Gm. Urszulin. Bubnowskie Baby zapraszają na odpust do Sękowa
Napisz komentarz
Komentarze