Mieszkańcy ulicy twierdzą, że dręczące ich problemy są poważne i wymagają natychmiastowej reakcji władz. W petycji, jaką niedawno skierowali na biurko burmistrza Tadeusza Górskiego, wskazali, że stan arterii oceniają jako „fatalny”.
– Dziury oraz koleiny powodują zagrożenie dla przejeżdżających samochodów. Ponadto, już po wystąpieniu choćby niewielkich opadów, na ulicy pojawia się błoto. W okresie letnim natomiast za samochodami unoszą się tumany kurzu, który osiada na elewacjach budynków. Nie mówiąc już o tym, że otwieranie okien w takich warunkach jest praktycznie niemożliwe – twierdzą twórcy dokumentu.
Mieszkańcy chcieliby, aby na ich ulicy, poza asfaltową nawierzchnią, pojawiła się również odpowiednia, „burzowa” instalacja, która pozwoliłaby na efektywne odprowadzanie nagromadzonych wód opadowych.
Burmistrz Górski wyjaśnia, że doskonale zna bolączki mieszkańców ul. Krótkiej, ale plany związane z gruntowną przebudową ulicy pokrzyżowały problemy z pozyskaniem dofinansowania na remont.
– Nasz poprzedni wniosek, jaki składaliśmy w ramach programu Polski Ład dla gmin popegeerowskich, niestety nie zyskał akceptacji i dofinansowanie nie zostało nam przyznane. Obecnie staramy się o te środki po raz drugi. Mamy nadzieję, że tym razem się uda – wyjaśnia włodarz Rejowca.
Samorządy, które interesują się środkami w ramach tego programu, mogą złożyć docelowo dwa wnioski – jeden na kwotę do 2 mln złotych, natomiast drugi na kwotę do 5 mln złotych. Burmistrz Górski zaznacza, że najprawdopodobniej samorząd złoży jeden wniosek opiewający na 5 mln złotych i tym samym zyska większą szansę na pozyskanie potrzebnych środków.
– Sądzę, że gdybyśmy złożyli dwa wnioski, to zapewne otrzymalibyśmy tylko 2 mln złotych. Ale podkreślam – jeszcze nie podjęliśmy ostatecznej decyzji – twierdzi Górski.
Tak więc mieszkańcy ul. Krótkiej będą zmuszeni jeszcze nieco poczekać. Ale na tym "drogowe" plany władz Rejowca się nie kończą. Urzędnicy chcieliby, aby nowe nawierzchnie pojawiły również na kilku odcinkach dróg powiatowych, choć realnie nie mają na to żadnego wpływu.
– Mamy na liście prac drogowych ulicę Krótką, ale i np. ulicę Szkolną. Chcielibyśmy, aby wyremontowana została też ulica Fabryczna, której zarządcą jest powiat chełmski. Okazuje się, że o środki na remont Fabrycznej może starać się tylko formalny zarządca, nawet wówczas, gdyby ta ulica została nam przekazana w ramach powierzenia. Interesuje nas również droga powiatowa relacji Zagrody – Rejowiec, ale i ona nie znalazła się w dotychczasowych planach powiatu – wyjaśnia Tadeusz Górski.
I dodaje, że w pewnym sensie ma „związane ręce”. Plany związane z przebudową mogłyby teoretycznie objąć więcej ulic – również Dąbrowskiego czy Kościuszki – ale i one nie podlegają zarządowi Rejowca. Dlatego Górski skupia się na tym, aby stan dróg poprawił się wszędzie tam, gdzie to możliwe z formalnego punktu widzenia.
– Decyzję na temat aktualnego naboru podejmiemy w ostatniej chwili – podsumowuje sprawę dróg burmistrz Górski.
Czytaj także:
- Gm. Rejowiec Fabryczny. Promowali kolarstwo na lokalnym podwórku [ZDJĘCIA+FILMY]
- Rejowiec Fabryczny. Militarna integracja z Semper Fidelis [ZDJĘCIA+FILM]
- Powiat chełmski. Gminy poratują bezcenne zbytki. Kto i ile otrzymał?
- Powiat chełmski. Składają wnioski „rzutem na taśmę”. Samorządowcy "wyrywają" ostatnie pieniądze na drogi
Napisz komentarz
Komentarze