Wiele wskazuje na to, że subwencja nie będzie mogła zostać przeznaczona na inwestycje, a jedynie na tzw. wydatki bieżące. Nikt tego dokładnie jeszcze nie wie, ponieważ do samorządów nie zostało jak na razie przesłane żadne rozporządzenie, a na konta nie trafiła ani jedna złotówka. Według nieoficjalnych doniesień pierwsza transza subwencji ma zostać wypłacona do końca sierpnia.
- I będzie to pewnie połowa deklarowanej kwoty – mówi wójt gminy Białopole Henryk Maruszewski.
Jego samorządowi przyznano 1 609 290 zł. Wójt twierdzi, że potrzeb jest dużo, więc nie musi zastanawiać się, na co wydać dodatkowe środki.
- Ok. 500 tys. musimy dołożyć do inwestycji drogowych. Część zostanie przeznaczona na wydatki bieżące, które także, niestety, rosną. Z naszej perspektywy najistotniejsze jest, aby środki wpłynęły w tym roku. Nie ukrywam, że informacja na temat subwencji jest dla nas ważna, ponieważ okazuje się, że nie musimy zaciągać dodatkowego kredytu – mówi wójt Maruszewski.
Wójt gminy Dubienka Krystyna Deniusz-Rosiak mówi, że środki z subwencji gmina mogłaby przeznaczyć na wymianę oświetlenia. Ale to na razie plany. Dopóki deklarowana kwota nie pojawi się na gminnym koncie, trudno cokolwiek planować.
- Nikt z nami na ten temat nie rozmawiał, niczego nie potwierdzał. Ale faktycznie pojawiła się informacja, że nasza gmina ma otrzymać 1,5 mln złotych – mówi wójt Deniusz-Rosiak.
Do gminy Kamień miałoby z kolei trafić ponad 1,7 tys. złotych. Na co zostaną wydane? Na pewno nie zostaną „przejedzone”.
- Mamy szereg potrzeb, którym musimy sprostać. Na pewno postaramy się dobrze wydać te środki – deklaruje wójt Dariusz Stocki.
Pełna informacja nie dotarła również do Leśniowic. Wiadomo tylko, że samorządowcy będą mieli do dyspozycji ponad 1,6 mln złotych.
- Mam wrażenie, że będą to środki na wydatki bieżące, nie inwestycyjne. Ale nic jeszcze na ten temat nie wiemy – mówi wójt Joanna Jabłońska.
Prawie 2 mln złotych ma z kolei trafić do Siedliszcza. Burmistrz Hieronim Zonik mówi o tym, że planów i potrzeb jest mnóstwo, zatem na pewno nie będzie problemu z właściwym wykorzystaniem tej kwoty.
- Sporo planów mamy w związku z ośrodkiem zdrowia. Dzierżawca tego obiektu wyremontuje dach, my natomiast, jako gmina, będziemy odpowiadali za wykonanie wszystkich obróbek blacharskich i orynnowania. Pewne środki należałoby również przeznaczyć na skansen i remont dachu na istniejącej tam stodole. Reszta zostanie przeznaczona na wkłady własne oraz bieżące wydatki. Koszty utrzymania wciąż rosną... - mówi burmistrz Zonik.
Podobną, co Siedliszcze, kwotę otrzyma również miasto Rejowiec. Burmistrz Tadeusz Górski również ma wrażenie, że subwencja będzie mogła zostać przeznaczona na pokrycie wydatków bieżących.
- Dochody samorządów uległy niestety gwałtownemu obniżeniu. A dochody bieżące są przecież przeznaczane na utrzymanie infrastruktury, budynków, wynagrodzenia nauczycieli, pracowników itd. Więc jestem niemal pewien, że środki będzie można przeznaczyć właśnie na to. Ale pewności nie mam. Nie otrzymaliśmy jeszcze dokładnych informacji – twierdzi burmistrz Górski.
Dodatkowe środki trafią również do dyspozycji powiatu chełmskiego. Będzie to ponad 3,4 mln złotych.
- Wszystkie środki staramy się przeznaczać na inwestycje. Mamy trochę zaległych zadań, których realizację uniemożliwiły wysokie kosztorysy oferentów. Sądzę więc, że dzięki tej dodatkowej kwocie uda nam się uzupełnić kilka istotnych braków – mówi z kolei wicestarosta Jerzy Kwiatkowski.
Do kogo jeszcze popłyną rządowe pieniądze? Na liście samorządów znalazły się również: miasto i gmina Rejowiec Fabryczny (w sumie do obu samorządów trafi kwota ponad 3,5 mln zł), miasto Chełm (niespełna 4,1 mln zł), gmina Dorohusk (niespełna 1,8 mln złotych). Ruda-Huta (niecałe 1,7 mln zł), Sawin (ponad 1,8 mln zł), Wierzbica (ponad 1,8 mln zł), Wojsławice (kwota 1,6 mln zł) oraz Żmudź (ponad 1,5 mln zł).
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze