24-latek przejeżdżał przez Hańsk około godziny 14. W pewnym momencie wpadł w poślizg. Na mokrej nawierzchni stracił panowanie nad autem i uderzył w ogrodzenie pobliskiej posesji, całkowicie je niszcząc. Świadkowie wypadku wezwali policję. Funkcjonariusze ustalili, że przyczyną zdarzenia była jazda z nadmierną prędkością.
Ponieważ nikt nie ucierpiał, zdarzenie ostatecznie zakwalifikowano jako kolizję. Mundurowi od razu zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Ponadto za popełnione wykroczenie ukarali go kilkuset złotowym mandatem oraz punktami karnymi.
- Przypominamy o dostosowaniu prędkości do warunków drogowych. Pamiętajmy, że zimą droga hamowania jest znacznie dłuższa. Dlatego apelujemy o rozwagę i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego – tłumaczy sierż. Elwira Tadyniewicz, oficer prasowa KPP we Włodawie.
Napisz komentarz
Komentarze