Do zdarzenia doszło w niedzielę, 17 września. Policjant z wydziału kryminalnego chełmskiej komendy jadąc samochodem zauważył seata, który uderzył w latarnię oświetleniową. Następnie kierujący zaczął nieudolnie cofać.
- Wtedy funkcjonariusz zorientował się, że siedzący za kierownicą mężczyzna może być pod działaniem alkoholu. Zaparkował swoje auto i udał się w tamtym kierunku. Chwila rozmowy z kierującym, od którego wyczuł alkohol, potwierdziła jego przypuszczenia. Wyjął kluczyki ze stacyjki udaremniając mu dalszą jazdę. Na miejsce wezwany został policyjny patrol. Jak się okazało, 53-letni kierowca miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu - informuje kom. Ewa Czyż, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Chełmianin wyszedł z tego bez szwanku. Uszkodzony jest jednak pojazdu i infrastruktura miejska. Teraz za swoje zachowanie mężczyzna będzie tłumaczył się przed sądem. Stracił również uprawnienia do prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze