Dorosz stanął na najwyższym stopniu podium, tym samym zdobywając swój ósmy złoty medal w turnieju tej rangi, a jednocześnie dopisując do konta kolejny tytuł mistrzowski. W ten sposób ma już w swoim sportowym CV mistrzostwo Polski we wszystkich kategoriach wiekowych, w których dotąd występował.
- Powiem szczerze, że liczyłem na złoty medal i się nie zawiodłem - mówi trener MLUKS Włodawa Robert Lenart. - Przez cały turniej stracił tylko dwa punkty techniczne i to po kontrowersyjnych decyzjach sędziów. Dwie walki wygrał przez przewagę techniczną, a w pojedynku o pierwsze miejsce podium pokonał bez trudu dwukrotnego mistrza Polski juniorów. Obaj walczyli już trzy lata temu i wtedy Ernest przegrał, chociaż wielu trenerów było zdania, że to jemu należało się zwycięstwo. Ale historia zatoczyła koło, tym razem na naszą korzyść.
Z dwoma medalami wróciły z Milicza reprezentantki Cementu Gryfa Chełm. W kat. do 62 kg swój pierwszy złoty medal rangi mistrzostw Polski zdobyła Anastasia Padoshyk, która świetnie przygotowana pokonała rywali z Warszawy, Kielc i Dzierżoniowa. Brązowy krążek zawiesiła natomiast na szyi Anastasia Lebedieva, która w kat. do 53 kg, wygrała walki z zapaśniczkami ze Stoczka Łukowskiego, Gdańska i Siedlec, ulegając tylko później mistrzyni Polski. Obie chełmskie zapaśniczki trenowały do tych zawodów pod okiem trenerów Dariusza Kucharskiego i Igora Lobasa.
Do podium nie udało się z kolei dotrzeć żadnemu z reprezentantów LMKS Krasnystaw. Piąte lokaty zajęli Ernest Kopeć (kat. do 65 kg) i Konrad Ilczak (kat. do 97 kg), siódmy był Kamil Sykuła (kat. do 97 kg), a ósmy Marcin Kawęcki (kat. do 74 kg). Krystian Knap rywalizował w kat. do 65 kg, ale w pierwszej walce doznał kontuzji, która uniemożliwiła mu dalsze starty.
Napisz komentarz
Komentarze