Przełom października i listopada to okres pracy nad budżetami samorządów. Nie inaczej jest w przypadku chełmskiego magistratu. Jak podkreślił prezydent Banaszek, obecnie trwają rozważania na temat połączenia planów inwestycyjnych, oczekiwań mieszkańców, ale i technicznej warstwy budżetu. Istotnym elementem jest również uwzględnienie w płacach podwyżki płacy minimalnej.
Podczas spotkania z dziennikarzami, na którym obecni byli przewodniczący Rady Miasta Chełm Longin Bożeński, wiceprezydent Chełma Dorota Cieślik, sekretarz Renata Ciepłowicz oraz skarbnik miasta Marzena Guzowska przekazano istotne informacje dotyczące budżetu miasta.
– Po pierwsze otrzymaliśmy z budżetu państwa dodatkowe środki w ramach subwencji, zarówno oświatowej, jak i rozwojowej. To są środki, które są wyższe niż w roku poprzednim. Druga wiadomość - nie planujemy na przyszły rok podwyżek stawek podatku od nieruchomości. Uważamy, że w tym momencie nasz samorząd będzie w stanie przygotować przyszłoroczny budżet, który wyjdzie naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców, ale także zapewni im niskie koszty w naszym mieście – stwierdził Jakub Banaszek.
W swojej wypowiedzi podkreślił również, że ostatnie podwyżki stawek podatku od nieruchomości w mieście wprowadzono w 2017 roku, jeszcze za kadencji poprzedniej władzy.
– Decydujemy się na ten krok także z uwagi na to, co dzieje się w Polsce. Nie wiemy, czy będą przedłużane jakiekolwiek tarcze antykryzysowe, związane choćby z kryzysem energetycznym. Chcemy, aby nasi mieszkańcy wiedzieli, że samorząd miasta Chełm zrobił w zakresie zabezpieczenia ich interesów wszystko, co mógł – dodał prezydent.
Jednocześnie w swoim wystąpieniu zaznaczył, że władze Chełma są świadome, że podwyżka podatków jest potrzebna, bo przekłada się na większy budżet miasta. A to zapewnia większą elastyczność w zarządzaniu budżetem i możliwość planowania większej ilości przedsięwzięć, w tym tych o charakterze inwestycyjnym.
Prezydent podkreślił także, że dzięki gospodarnym działaniom udało się zredukować dług miasta do 145 mln złotych, a w ostatnich latach spłacono ponad 40 mln zł zobowiązań, w tym 15 milionów kosztów kredytu związanego z parkiem wodnym.
– Na przyszły rok otrzymaliśmy łącznie 38 milionów złotych więcej w subwencjach, z czego ponad 18 milionów przeznaczonych będzie na oświatę – wyliczała skarbnik miasta Marzena Guzowska.
Z kolei przewodniczący Rady Miasta Chełm Longin Bożeński stwierdził, że praktyka unikania podnoszenia podatków, jaka funkcjonuje od 2017 roku, ściśle związana jest z pomocą rządową i jej wpływem na specyfikę działania miejskiego samorządu.
– Warto podkreślić, że w ciągu tej kadencji otrzymaliśmy z różnych programów rządowych praktycznie wielkość dwóch budżetów miasta Chełm, czyli ponad miliard złotych. Działamy przede wszystkim, opierając się na pozyskiwaniu środków zewnętrznych i staramy się nie utrudniać życia mieszkańcom – stwierdził Bożeński. – Gdybyśmy podnieśli podatki, to uderzyłoby to przede wszystkim w przedsiębiorców, bo musieliby zweryfikować ceny swoich usług i towarów. A to przełożyłoby się na koszty życia wszystkich mieszkańców, w tym przede wszystkim seniorów, bo to ich siła nabywcza jest jednak najniższa spośród naszych mieszkańców – dodał przewodniczący.
Tu prezydent szerzej wyjaśnia decyzję o niepodnoszeniu podatków
Czytaj także:
- Chełmskie studzienki z włazami herbem miasta... [ZDJĘCIA]
- Gm. Siedliszcze. „Remontówka” pójdzie na remonty. Gdzie konkretnie?
- Chełm. Będzie kwesta na cmentarzu! Organizatorzy apelują też o rozsądek!
- Gm. Kamień. Rozpatrywali petycję samozwańczej prezydent
- Otwarcie wystawy o os. Dyrekcji w Muzeum Ziemi Chełmskiej. Warto ją zobaczyć!
Napisz komentarz
Komentarze