Wczoraj (1 listopada) ok godz. 22.00 krasnostawscy strażacy otrzymali wezwanie do płonącego wysypiska śmieci przy cmentarzu parafialnym w Łopienniku Nadrzecznym. Na miejscu pracowały 3 zastępy straży pożarnej. Nie był to pierwszy pożar w tym miejscu. Mieszkańcy twierdzą, że wysypisko w tak małej odległości od miejsc pochówku to kiepski pomysł.
- Powinien to proboszcz ogarnąć. Wstyd, żeby taki syf był zaraz za grobami - mówi pani Anna.
Natomiast około godziny 1.00 dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Chełmie otrzymał zgłoszenie o pożarze trawiącym budynek gospodarczy w Turowcu (gm. Wojsławice). Obiekt należał do dawnego PGR-u, a w środku znajdowało się ponad 700 sztuk bel słomy. Strażacy nadal pracują na miejscu, aby ogień nie przedostał się do pobliskiej biogazowni.
Czytaj także:
- Dramat podczas sprzeczki. 56-latek z zarzutem zabójstwa syna partnerki
- Uderzał brata laską, a potem znalazł go martwego...
- Auto w rowie, kierowców brak. A obaj „pasażerowie” pijani...
- 90-latek nagle zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Trzy osoby ranne
- Śmiertelny wypadek na quadzie. Uderzyli w drzewo na leśnej drodze
Napisz komentarz
Komentarze