W czwartek (2 listopada) do dyżurnego komendy zgłosiła się 46-letnia mieszkanka gminy Chełm. Zgłosiła, że została oszukana przy internetowej sprzedaży.
- Z jej relacji wynikało, że kilka dni temu wystawiła do sprzedaży dziecięce spodnie za kwotę 50 złotych. Niedługo po tym nawiązała z nią kontakt osoba, która chciała je kupić. W tym celu przysłała link do odbioru rzekomych płatności – mówi komisarz Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Sprzedająca – nieświadoma tego, co robi i na co się naraża - skorzystała z tego linku, logując się do bankowości mobilnej.
- To umożliwiło oszustom przejęcie konta i zmianę hasła, przez co nie mogła już po raz kolejny zalogować się na swój rachunek. Następnego dnia osobiście zgłosiła się do banku, gdzie odblokowane zostało jej konto. Wtedy okazało się, że zniknęły z niego pieniądze. W kilku nieautoryzowanych transakcjach ktoś wypłacił z niego 80 tysięcy złotych – dodaje policjantka.
I apeluje o zachowanie ostrożności i zdrowego rozsądku przy tego typu internetowych transakcjach.
- Przestępcy często wyłudzają pieniądze od nieświadomych osób poprzez przesłanie fałszywych linków do stron internetowych banków, portali aukcyjnych czy firm kurierskich. Pamiętajmy, że za rzeczy sprzedane na portalu aukcyjnym oczekujemy jedynie wpłaty na konto. Nie zgadzajmy się na żadne „pośrednie” formy płatności za pomocą innych stron czy portali.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze