Radny Janusz Szpak najpierw zarysował obraz zmian, jakie - według niego - zachodzą w naszym kraju od dnia wyborów.
– Panie starosto, po ośmiu smutnych latach w Polsce, a po pięciu w powiecie, wraca nadzieja. 15 października zaświeciło nam słońce tak, jak to dzisiejsze piękne słoneczko za oknem. W ciągu tych ostatnich lat zaczęły znikać z naszego słownika takie słowa jak: wrażliwość, czułość, życzliwość, uśmiech, koleżeńskość i normalność. A wie pan, co to znaczy normalność? Znaczenie słowa normalnie to tak, jak być powinno. Ale drogi panie starosto zaczęły wchodzić nowe słowa, takie jak: konflikt, niepokój, lęk, strach, wyrzucanie z pracy, skłócenie. No zauważcie państwo, czy ja mówię nieprawdę? – pytał radny Szpak.
Jego zdaniem dopiero wybory, a zwłaszcza zaangażowanie młodych ludzi i kobiet sprawiły, że sytuacja zaczyna się zmieniać.
– Dzisiaj w naszym powiecie panie starosto potrzeba tego wiatru, dlatego w imieniu grupy radnych składam do pana apel, panie starosto. Najwyższy czas, by nasz powiat był lepiej urządzony! – perorował.
Dalej były starosta zapytał obecnego, jak ten dalej zamierza teraz prowadzić powiat i czy nie rozważa poddania się do dymisji.
– No bo po co pana odwoływać? Tutaj samorząd nic by nie stracił, pan nie jest radnym. Niektórzy ludzie w odpowiednim czasie sami rezygnują, jeżeli coś nie wychodzi... Idąc za klasykiem: Jak żyć panie starosto? – skwitował Szpak i poprosił o odpowiedź na piśmie.
Starosta Andrzej Leńczuk apelu swojego poprzednika nie pozostawił jednak bez komentarza.
– Panie radny, były starosto, już nie pamiętam, czy przez trzy, czy cztery kadencje był pan starostą i miał pan czas i możliwość, żeby podać się do dymisji, a czasy były naprawdę różne... Ja uważam, że w tej chwili, ten czas, w którym ta kadencja zarządza powiatem, to była kadencja nietypowa. Szanowni państwo, pandemii nigdy nie było, nie było wojny na Ukrainie. Odpowiadając na pana pytanie – pan się nie poddawał przez tyle lat... – ripostował Leńczuk.
Czytaj także:
- Gmina Rudnik dostała ponad 1,3 miliona złotych na obiekty sportowe
- Krasnystaw. Radni powiedzieli NIE spożywaniu alkoholu na rynku miejskim
- Duże zakupy gminy Żółkiewka. Wydali ponad 400 tys. zł!
- Krasnystaw. Wezwał policję i sam trafił za kratki. Jednej rzeczy nie przewidział…
- Auto w rowie, kierowców brak. A obaj „pasażerowie” pijani...
Napisz komentarz
Komentarze