W poniedziałek 6 listopada przeprowadzono kolejne konsultacje społeczne dotyczące budowy w Krasnymstawie mieszkań na wynajem charakteryzujących się umiarkowanym czynszem. Oprócz mieszkańców uczestniczyli w nim przedstawiciele spółki SIM Lubelskie, jak również reprezentanci organizatora przedsięwzięcia, czyli miejscy samorządowcy. Znaleźli się wśród nich burmistrz Robert Kościuk, jego zastępca Lucjan Cichosz, radni Rady Miasta Krasnystaw, pracownica Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Krasnystaw oraz zaangażowany przez urząd radca prawny.
Na spotkaniu przedstawiono i przedyskutowywano koncepcję powstania kilku bloków na działce nr 1995/17, znajdującej się przy ul. Granicznej. Burmistrz podkreślał zapotrzebowanie lokalnych mieszkańców w zakresie lokalnego rynku nieruchomości.
– Nie ma tygodnia, aby w Urzędzie Miasta Krasnystaw nie pojawiały się kolejne osoby z zapytaniami w tej sprawie – stwierdził Kościuk.
Obecni na spotkaniu prezes spółki SIM Lubelskie Adrian Stępniak, architekt Sebastian Miszczuk i inżynier Sebastian Nazaruk przedstawili natomiast konkretne propozycje, które częściowo okazały się zbieżne z oczekiwaniami osób, które zamieszkują w rejonie planowanego osiedla.
Przedstawiciele spółki wysłuchali również zgłoszonych przez mieszkańców uwag. Dotyczyły one m.in. takich zagadnień jak wysokość budynków wielorodzinnych, ich odległości od okolicznych posesji i zabudowań, a także konkretnego rozmieszczenia bloków na wspomnianej działce przy ul. Granicznej.
Wypracowane na spotkaniu wnioski mają posłużyć projektantom do dalszych prac, również pod kątem analizy możliwości związanych z przepisami o zagospodarowaniu przestrzennym.
Przypominamy, że nie wszyscy cieszą się, że w mieście może powstać co najmniej 120 mieszkań o umiarkowanych czynszach. Do radnych i burmistrza kilka tygodni temu wpłynęła petycja z 46 podpisami osób, które domagają się przeniesienia tej inwestycji w inne miejsce.
- Planowana inwestycja narusza tzw. zasadę dobrego sąsiedztwa. Zgodnie z nią konieczne jest dostosowanie planowanej zabudowy do stanu istniejącego już na danym obszarze. Oznacza to między innymi, że nowa zabudowa powinna stanowić kontynuację zabudowy znajdującej się w sąsiedztwie inwestycji - pisali w petycji.
Wnioskodawcy postulowali, aby miasto przeniosło tę inwestycję na inny obszar. Między innymi proponowali teren byłej bazy PKS przy ul. Szkolnej lub przeznaczoną pod zabudowę miejską działkę inwestycyjną przy ul. Jana Pawła II.
Jednak włodarze miasta liczą, że spotkania konsultacyjne pozwolą wypracować płaszczyznę porozumienia, która pozwoli na realizację tak ważnej inwestycji, bez podejmowania znaczących kompromisów przez obydwie strony.
– Tak jak przy pierwszym czy drugim, tak przy tym kolejnym spotkaniu udawało się nam nawiązywać nić porozumienia związaną z ustalaniem parametrów brzegowych dla tej inwestycji – skomentował burmistrz Kościuk.
Burmistrz potwierdził także, że prowadzenie rozmów jego zdaniem przekłada się na konkretne efekty i stopniowo rozwiewa wątpliwości autorów petycji, którzy również byli obecni na poniedziałkowym spotkaniu.
– To spotkanie po raz kolejny pokazuje, że trzeba rozmawiać i słuchać oczekiwań każdej ze stron. Projektanci, przygotowując ten właściwy projekt, uwzględniając te wszystkie oczekiwania, będą mogli tak zaprojektować tę przestrzeń, że będzie ona akceptowalna przez tych mieszkańców, będzie możliwy do uzyskania jakiś konsensus – skonkludował Kościuk.
ZAPRASZAMY DO PRZEJRZENIA ZDJĘĆ ZE SPOTKANIA (PONIŻEJ)
Czytaj także:
- Krasnystaw. Jubileusz 50 lat pożycia małżeńskiego. 33 pary dostały medale
- Krasnystaw. Ponad 2 miliony dla seniorów. Co zyskają?
- Krasnystaw. Znamy przyszłoroczne projekty obywatelskie
- Krasnystaw. Ostrzeżenie przed zboczeńcem! Goły od pasa w dół proponuje kobietom podwózkę
- Krasnystaw. Gospodarczą nie przejedziemy przez 3 dni
Napisz komentarz
Komentarze