Wicestarosta chełmski Jerzy Kwiatkowski podkreśla, że decyzja o rozpoczęciu akcji polegającej na dostarczaniu butelek w wodą była spontaniczna, podyktowana troską o zwykłego człowieka.
- Wodę zakupiliśmy na wniosek i przy wsparciu finansowym wojewody lubelskiego. W tej chwili kolejka aut, które oczekują na wjazd na terytorium Ukrainy, wynosi ok. 40 km. Są to oczywiście przeważnie kierowcy narodowości ukraińskiej, ale nie tylko. Każdy, kto się do nas zwróci, otrzyma pomoc – mówi wicestarosta Kwiatkowski.
I dodaje, że władze powiatu zawsze będą stały po stronie polskich przedsiębiorców. Także teraz, kiedy szczególnej troski ze strony polskiego państwa oczekują przedstawiciele branży transportowej.
- Ci właściciele firm i kierowcy z pewnością cierpią. Kryzys wywołany wojną usprawiedliwia oczywiście naszą otwartość na potrzeby narodu ukraińskiego, ale nie może absolutnie usprawiedliwiać tego, że jednocześnie cierpią z tego powodu polscy, ciężko pracujący przedsiębiorcy – podsumowuje Kwiatkowski.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze