Wicestarosta chełmski Jerzy Kwiatkowski podkreśla, że ta dzisiejsza misja pracowników związanych z placówkami opiekuńczymi znacznie różni się od wyzwań, przed którymi stawali jeszcze kilka, kilkanaście lat temu. Zmieniły się realia, ale problemów nie ubyło. Obecnie są po prostu inne.
- Na spotkaniu pojawiło się ponad 80 pracowników z gminnych jednostek opiekuńczych, ale również nasi pracownicy z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Podzieliliśmy się swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniami. Sądzę, że tego typu spotkania są potrzebne. Właśnie po to, aby móc usłyszeć siebie nawzajem – mówi wicestarosta Kwiatkowski.
Kwiatkowski zauważył, że praca w tym obszarze nie nosi tylko i wyłącznie znamion pracy typowo urzędniczej, „za biurkiem”. Od pracownika socjalnego wymaga się bowiem nie tylko otwartości, empatii na problemy drugiego człowieka, ale też dużej cierpliwości dla jego charakteru, osobowości, nierzadko bardzo skomplikowanej.
- To niewątpliwie praca z ludzkimi emocjami. Sami jesteśmy ludźmi, zmagamy się z różnymi problemami, a tymczasem pracownik danej placówki bierze odpowiedzialność także za problemy innych. To wymaga naprawdę dużego poświęcenia. O ile dawniej zmagano się z problemami wynikającymi z ubóstwa, to dzisiaj często są to problemy komunikacyjne, wynikające z roszczeniowej postawy – mówi o swoich spostrzeżeniach wicestarosta.
Obecnie powiat chełmski realizuje szereg zadań związanych z polityką opiekuńczą. Dużo uwagi zarząd powiatu poświęca m.in. kwestii pieczy zastępczej.
- Opracowujemy teraz nowy system szkoleń i spotkań dla tych rodzin, które funkcjonują w ramach pieczy zastępczej. Pojawiła się propozycja, aby szkolenia były poświęcone jednej, określonej dziedzinie, określonemu tematowi. Ale to nie wszystko. Chcemy też organizować więcej spotkań towarzyskich, integracyjnych – mówi o najbliższych planach wicestarosta Kwiatkowski.
GALERIA ZDJĘĆ ZE SPOTKANIA PONIŻEJ
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze