Do kradzieży doszło w nocy z piątku na sobotę (16-17 lutego). Złodzieje wykorzystali fakt, że o tej porze roku nocą w pobliżu plaży nie ma nikogo. Włamali się do baru, gdzie nadal po sezonie stały butelki z alkoholem. Trochę wypili i zaczęli rozrabiać. Zdemolowali wnętrze baru, niszcząc część jego wyposażenia. Dostali się również do pobliskiego blaszanego garażu i otworzyli altankę. W środku znaleźli taczkę i zapakowali ją kradzionymi fantami. Brnąc po śniegu, wozili do domu butelki z alkoholem, telefony komórkowe, elektronarzędzia, radia, czujniki elektryczne, kuchenki indukcyjne, wentylatory, lampy oświetleniowe, rzutnik, kamery i akcesoria barowe. Ukradli również pieniądze. Pokrzywdzeni straty oszacowali na łączną kwotę ponad 16 tysięcy złotych.
Poszkodowany zgłosił sprawę na policję. O tym jak udało się złapać złodziei przeczytacie w najnowszym numerze Super Tygodnia Chełmskiego.
Napisz komentarz
Komentarze