Pan Paweł uważa, że miejskie oświetlenie powinno pracować dłużej, ponieważ wiele osób wychodzi z domu, nomen omen, „bladym świtem”.
- Sądzę, że większość mieszkańców naszego miasta pracuje jednak poza nim, nierzadko muszą pokonać dosyć długą trasę, dlatego z domu wychodzą wcześniej, niż np. o 7, kiedy jest już względnie jasno. Ktoś musi odśnieżyć samochód, ktoś z kolei wsiada do busa, a wokół jest ciemno. Nie mówiąc już o sprzęcie, który wyjeżdża na ulice, aby je odśnieżyć lub posypać. Należy to przeanalizować – uważa mieszkaniec miasteczka.
Sekretarz miasta Robert Szokaluk wyjaśnia, że czas pracy miejskiego oświetlenia programowany jest przy pomocy specjalnych zegarów, które zaprogramować mogą tylko pracownicy przedsiębiorstwa energetycznego. System kalibrowany jest po uzgodnieniach z urzędem miasta, ponieważ trzeba ważyć różne racje, jak choćby te, które zgłaszał nam mieszkaniec.
- Proszę wierzyć, każdy samorząd liczy pieniądze, także te, które wydaje na energię potrzebną do zasilania oświetlenia. Jeśli gdzieś to oświetlenie świeci się, zdaniem mieszkańców, za krótko albo nie świeci w ogóle, to sugerowałbym, aby nam po prostu o tym mówić. Nasi pracownicy nie są w stanie zainterweniować samodzielnie, ale w każdym takim wypadku zgłaszamy problem do konserwatorów sieci i możemy podjąć odpowiednie działania – twierdzi sekretarz Szokaluk.
Jednocześnie zaznacza, że należy zachować swojego rodzaju „złoty środek” pomiędzy tym, co dobre dla wszystkich, a tym, z czego mogą skorzystać tylko wybrani mieszkańcy.
- Jeśli ktoś istotnie potrzebuje wyjść z domu wcześniej, a szczerze powiedziawszy nie wiemy, jak liczna jest grupa osób z takimi potrzebami, to niestety nie jesteśmy w stanie sprawić, aby oświetlenie pracowało w dogodnych porach dla każdego mieszkańca miasta. Tego nie da się zrobić. Możemy rozmawiać o tym, aby dokonać pewnej korekty. Warto jednak po prostu przyjść do nas i porozmawiać na ten temat – sugeruje sekretarz.
Już wkrótce sytuacja może ulec diametralnej poprawie. Będzie bowiem nie tylko jaśniej, dzięki nowym lampom typu LED, ale i taniej. Miasto otrzymało dofinansowanie na wymianę oświetlenia z programu inwestycji strategicznych „Rozświetlamy Polskę”. Wartość całego projektu oszacowano na nieco ponad 790 tys. zł.
- Dzięki tej kwocie uda się wymienić w zasadzie wszystkie nasze lampy, czyli ok. 400 sztuk - dodaje Szokaluk.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze