Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Mieszkania, apartamenty, kawalerki do wynajęcia
Reklama

OZZPiP przy chełmskim szpitalu zarzuca dyrekcji nierówne traktowanie pracowników

Zarząd Międzyzakładowej Organizacji Związkowej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy Samodzielnym Publicznym Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Chełmie twierdzi, że dyrekcja placówki stosuje różne standardy postępowania w stosunku do osób znajdujących się dokładnie w takiej samej sytuacji i pełniących te same funkcje. - Dlaczego jedni, żeby dalej pracować na dotychczasowym stanowisku, muszą stawać do konkursu, a inni nie? – pyta.
OZZPiP przy chełmskim szpitalu zarzuca dyrekcji nierówne traktowanie pracowników

Sprawa dotyczy pięciu oddziałowych. Wszystkie są w podobnym wieku, do emerytury pozostało im naprawdę niewiele i wszystkie – zdaniem zarządu związku - mogłyby pozostać na stanowiskach. Powołuje się przy tym na artykuł 49 ust. 6. ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 o działalności leczniczej, który mówi, że „kierownik podmiotu leczniczego może przedłużyć okres zatrudnienia na stanowisku pielęgniarki oddziałowej do 8 lat, jeżeli do osiągnięcia wieku emerytalnego pracownikowi brakuje nie więcej niż 2 lata''.

Tymczasem, jak twierdzą związkowcy, zasadę tę zastosowano w przypadku dwóch pielęgniarek oddziałowych (z oddziału psychiatrycznego oraz urazowo-ortopedycznego), eliminując z tej możliwości trzy osoby znajdujące się w podobnej sytuacji (chodzi o oddział Terapii Uzależnienia od Alkoholu, Neonatologii z pododdziałem intensywnej Terapii i Patologii Noworodka oraz Wewnętrzny z pododdziałem endokrynologicznym i hematologicznym).

Zdaniem związkowców naruszony został też artykuł 18 (3a, 3b) kodeksu pracy, który mówi, że jedną z podstawowych zasad zarządzania pracownikami przez pracodawców jest zasada równego traktowania.

– Oznacza to, że pracownicy muszą mieć równe prawa z tytułu wykonywania takich samych obowiązków i powinni być równo traktowani w zakresie: nawiązania stosunku pracy, warunków zatrudnienia, awansowania, dostępu do szkoleń w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych i rozwiązania stosunku pracy – argumentują, dodając jednocześnie, że za naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu uważa się różnicowanie przez pracodawcę sytuacji pracownika.

Te same argumenty zarząd związku zawarł w piśmie adresowanym do dyrektor szpitala Kamili Ćwik (z powiadomieniem Jarosława Stawiarskiego, marszałka województwa lubelskiego, Izabellę Chałaj, przewodniczącą Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w Chełmie oraz Zdzisława Szewda, przewodniczącego rady społecznej szpitala), wnosząc jednocześnie o nieuruchamianie postępowań konkursowych tam, gdzie miały się one odbyć.

Lech Litwin, zastępca dyrektora ds. leczniczych nie zgadza się z tymi zarzutami. – Każdą z tych spraw należy rozpatrywać indywidualnie. I bez wchodzenia w szczegóły podaje przykład jednej z oddziałowych, której do emerytury brakuje więcej, niż mówią o tym przepisy. W innym przypadku umowa była już przedłużana, a związane to było z epidemią Covid-19.

- Do pisma zarządu związku oczywiście się odniesiemy i wyjaśnimy wszystkie wątpliwości – mówi.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

lekarz 12.12.2023 07:08
Może posłanka pomoże. Zamiast jeździć do strażaków i wiejskich emerytek zajęłaby się sprawami naprawdę ważnymi.

Luzak 12.12.2023 14:09
lekarz a poprosiłeś o pomoc, bo zdaję sie tak wygląda ten tryb postepowania, czyli lekarz rusz swe 4 litery

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama