Wśród reprezentantów Chełm Biega najczęściej pojawiającym się zawodnikiem w kontekście niemal nadludzkich wyczynów był Kamil Borowski, który meldował się na podium lub w ścisłej czołówce wszystkich zmagań, w których brał udział. Skupiał się głównie na ultramaratonach i zwyciężył cykl Tour de Zbój, a także biegi Piekło Czantorii oraz Winter Trail Małopolska. Odniósł też mnóstwo sukcesów kolarskich jako reprezentant GKK Peleton Okszów.
- Kamil jest młodym zawodnikiem, co jest o tyle znaczące, że w biegach ultra dominują osoby w przedziale wiekowym 35-45 lat, więc przed nim jeszcze mnóstwo okazji i możliwości na osiąganie kolejnych sukcesów - mówi Lena Rorat z grupy Chełm Biega.
W 2023 r. ogromny sukces dopisał do konta również Andrzej Makaryczew, weteran chełmskich biegaczy. Ukończył maraton w Tokyo, który był zarazem ostatnim krokiem do sięgnięcia po medal World Marathon Majors. Warunkiem do zdobycia tego trofeum było pokonanie 42 km podczas światowej rywalizacji nie tylko w stolicy Japonii, ale również w Bostonie, Nowym Jorku, Berlinie, Londynie i Chicago.
To, że ograniczenia nie istnieją, udowodniła w zeszłym roku także Irena Paździor, która mimo perypetii zdrowotnych zdecydowała się na start w I Mistrzostwach Świata w biegach ulicznych w Rydze. Wystartowało tam kilkanaście tysięcy osób z ponad 100 krajów, w tym wielu rekordzistów i medalistów olimpijskich. Chełmianka rywalizowała na dystansie półmaratonu, który ukończyła na wysokim szóstym miejscu w swojej kategorii wiekowej.
- Oczywiście medali, życiówek, debiutów i udanych startów naszych biegaczy było znacznie więcej, ale nie sposób ich wszystkich wymienić - dodaje Lena Rorat. - Bez względu na wyniki cenne jest to, że dzięki naszym charakterystycznym strojom byliśmy rozpoznawalni praktycznie w każdym zakątku Polski. Kochamy bieganie, zwłaszcza że przy okazji mamy możliwość zwiedzania, poznawania fajnych ludzi i promowania naszego miasta na mapie kraju.
Powodów do narzekań w podsumowaniu 2023 r. nie mogą mieć również reprezentanci sekcji biegowej Ruchu Izbica, dla której był to jednocześnie trzeci pełny rok działalności. Przez ostatnie dwanaście miesięcy jej szeregi powiększyły się nie tylko o miejscowych sportowców, ale również osoby z powiatu krasnostawskiego, przez co grupa liczy obecnie ponad 40 członków. W zeszłym roku wzięli oni udział w blisko 100 zawodach biegowych, zarówno w regionie, dalszych zakątach Polski i za granicą. Pokonywali tam trasy liczące od kilku do ok. 100 km w zmaganiach ulicznych, trailowych i górskich. Część z reprezentantów sekcji biegowej Ruchu Izbica z sukcesami startowała też w rywalizacji triathlonowej i MTB.
- W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy nasi zawodnicy stawali na podium w różnych kategoriach wiekowych blisko stukrotnie. Wśród nich najczęściej pojawiał się Andrzej Łoiński, który "na pudle" był obecny 21 razy, niejednokrotnie meldował się też w ścisłej czołówce. W 2023 r. zajął trzecie miejsce w cyklu Kresowe Trail, był też wśród najlepszych w cyklach triathlonowych - mówi Paweł Zieliński z sekcji biegowej Ruchu Izbica. - W zeszłym roku często na podium stawali również chociażby bracia Marek i Damian Antończakowie, którzy zdominowali m.in. II Olejarską Dychę w Nieliszu. Wartymi odnotowania są także biegi zagraniczne. Braliśmy udział w maratonach w Sewilli, Bukareszcie, Bratysławie i w setnej edycji najstarszego maratonu w Koszycach. Byliśmy również obecni w biegu górskim w Transylwanii, mierząc się tam z dystansem ok. 90 km.
W 2023 r. sekcji nie udało się zorganizować kolejnej edycji autorskiego Biegu Dzikiego Wieprza. Biorąc pod uwagę, że cieszyła się ona coraz większym zainteresowaniem, jest zaplanowana na ten rok.
- Ta rywalizacji, w której nie prowadzimy klasyfikacji, ma swój klimat i jest nastawiona przede wszystkim na czerpanie radości z biegania, więc na pewno z niej nie zrezygnujemy - dodaje Paweł Zieliński.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze