Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Mieszkania, apartamenty, kawalerki do wynajęcia
Reklama

Złodziejstwo w sklepach ma się coraz lepiej. Najnowsze dane powalają

W ciągu 2 lat liczba kradzieży sklepowych w Polsce podskoczyła aż o 60 procent. Eksperci uważają, że to i tak zaledwie ułamek wszystkich przypadków.
Złodziejstwo w sklepach ma się coraz lepiej. Najnowsze dane powalają

Autor: iStock

Te dane szokują, ale trzeba pamiętać, że obejmują tylko te kradzieże, które są wykrywane. Robert Biegaj, ekspert rynku handlowego z Grupy Offerist, zaznacza w „Rzeczpospolitej”, że rozmiar procederu jest znacznie większy, bo ujawnianych jest zaledwie 10 procent kradzieży sklepowych.

Przestępstwo, a wykroczenie

Przypomnijmy od razu: złodziej sklepowy popełnia przestępstwo gdy ukradnie towar za więcej niż 800 zł (tak jest od października 2023). Wcześniej było to 500 zł. Kradzież towary wartego mniej to wykroczenie.

Zgodnie z prawem różnica polega na tym, że za przestępstwo można iść do więzienia, a za wykroczenie grozi maksymalnie grzywna.

Najnowsze dane

Jak pokazują dane policji za 2023 rok, kradzieży w sklepach przybywa. W tym czasie odnotowano 40 tys. przestępstw oraz 278 tys. wykroczeń.

„Oznacza to wzrost o 22,2 proc. w stosunku do 2022 r., a porównując dane z tymi z 2021 r., widać wzrost już o ponad 60 proc.” – podaje dziennik.

Liczba wykroczeń wzrosła o 16,9 proc. w stosunku do 2022 r. i 45,4 proc. w porównaniu z rokiem 2021.

Przez drożyznę

O fali sklepowych kradzieży zaczęło się w Polsce mówić głośno wraz z nastaniem fali drożyzny (galopująca inflacja). Eksperci od bezpieczeństwa w handlu przyznawali wówczas, że im wyższa inflacja, tym więcej złodziei wśród sklepowych półek. 

Dziś ich łupem pada już nie tylko elektronika, perfumy czy ubrania, ale także owoce, warzywa, masło czy pieczywo...

Czytaj też:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama