Z całą pewnością wiadomo, że ponownie o fotel wójta ubiegać się będzie dotychczasowy włodarz samorządu Wojciech Sawa. Otwarcie przyznaje, że najbliższe wybory będą dla niego tymi ostatnimi, ze względu na obowiązujące przepisy. I chce ten czas wykorzystać jak najlepiej.
- Przede wszystkim chciałbym dokończyć projekty inwestycyjne, na które udało się pozyskać znaczne środki zewnętrzne. Dysponujemy kwotą ponad 25 mln zł, która zostanie przeznaczona właśnie na inwestycje, na rozwój – zaznacza włodarz samorządu.
I dodaje, że Dorohusk jest bodaj jedyną gminą w powiecie chełmskim, która w tej chwili nie posiada żadnego zobowiązania finansowego.
- To także dobry prognostyk na nadchodzącą kadencję – uważa wójt Sawa.
O najwyższy urząd w gminie chce się ubiegać także Paulina Suchań, dotychczasowa radna powiatowa, związana z klubem Prawa i Sprawiedliwości. Mówi, że ubiegła kadencja wiele jej nauczyła. Na tyle dużo, że tę wiedzę postanawia przekuć w służbę dla lokalnej społeczności, z której się wywodzi.
- Poczułam, że znalazłam się w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie. Startuję z własnego komitetu. Czy przesądził o tym konflikt w naszym klubie? Absolutnie nie. Mam pełne wsparcie kolegów, ale w grę wchodzi tylko start z własnego komitetu – zaznacza Suchań.
Twierdzi, że mieszkańcy zwracają się do niej z prośbą o pomoc i jest przekonana o tym, że może im jej udzielić. Misję wójta rozumiałaby zatem jako służbę. Dla każdego mieszkańca bez wyjątku.
Swoje miejsce w nadchodzących wyborach określił również Sławomir Kudełko. Zarejestrował swój komitet i samorządową przyszłość wiąże z funkcją radnego z terenu Wólki Okopskiej.
- Chciałbym kontynuować i ukończyć te projekty, o które zabiegali moi poprzednicy. Jednym z takich ważnych zagadnień jest np. stan lokalnych dróg. Jestem jednak świadomy tego, że wiele będzie zależało od możliwości pozyskania funduszy zewnętrznych – uważa Kudełko.
Uważa też, że nadchodząca kadencja będzie dla samorządu w Dorohusku jedną z najtrudniejszych. Z różnych względów. Niepokojem napawa choćby to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą.
- Jest wiele pytań, a mało odpowiedzi. Wchodzimy w ten czas z dużą niepewnością – twierdzi kandydat na radnego.
Z Dorohuskiem związany jest jeszcze jeden komitet – Komitet Wyborczy Wyborców Bożeny Kołtuniuk. Niestety, nie udało nam się dowiedzieć, jakie plany mają związane z nim osoby.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze