Do zdarzenia tego doszło w poniedziałek (12 lutego) po południu. O znalezisku powiadomiony został dyżurny włodawskiej komendy, który skierował na miejsce policjantów z Urszulina.
- Mundurowi zabezpieczali miejsce niewybuchu do czasu przyjazdu patrolu saperskiego, uniemożliwiając osobom postronnym dostęp do znaleziska. Saperzy rozpoznali niewybuch jako pocisk artyleryjski pochodzący najprawdopodobniej z czasów II wojny światowej i bezpiecznie go usunęli – mówi aspirant sztabowa Kinga Zamojska-Prystupa z Komendy Powiatowej Policji w Chełmie.
Nasze lasy i ziemie kryją w sobie wiele pamiątek dawnych czasów. Pamiętajmy, że by nie zrobiły nikomu krzywdy, muszą się nimi zająć fachowcy. Nie wolno wyciągać samodzielnie z ziemi podejrzanych przedmiotów, próbować ich rozbierać i pod żadnym pozorem nie można ich wrzucać do ognia. Gdy znajdziemy przedmiot przypominający granat lub pocisk - trzeba od razu zadzwonić pod numer alarmowy 112.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze