Była środa, 14 lutego, przed godz. 18. Drogą wojewódzką nr 850 jechało m.in. audi. Wężykiem, trzeba dodać. Kierujący w miejscowości Wieprzów zrobił sobie postój. Kierowca, który był tuż za nim i był świadkiem nietypowego stylu jazdy, także się zatrzymał. Wysiadł i postanowił sprawdzić, czy słuszne są jego podejrzenia, że kierowca audi jest pod wpływem alkoholu. Nie pogadał z nim, bo mężczyzna spał. Korzystając z okazji, wyciągnął kluczyki ze stacyjki i zadzwonił do dyżurnego policji.
Mundurowi pojechali na miejsce. Przeprowadzone czynności potwierdziły podejrzenia czujnego obywatela.
- 35-letni mieszkaniec gm. Rachanie, kierujący audi, w organizmie miał blisko 3 promile alkoholu. Niebawem mężczyzna za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem. Policjanci już teraz zatrzymali mu prawo jazdy - informuje młodszy aspirant Małgorzata Pawłowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim.
Przypomina, że zgodnie z obowiązującymi przepisami za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, grozi do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do lat 15 oraz wysokie świadczenia pieniężne od 5 tys. do 60 tys. zł.
- Na słowa uznania zasługuje obywatelska postawa zgłaszającego. Jego zdecydowana reakcja pozwoliła wyeliminować z dróg kolejnego nietrzeźwego kierującego, który wsiadając za kierownicę, stworzył realne zagrożenie dla życia i zdrowia swojego oraz innych uczestników ruchu - podkreśla rzeczniczka tomaszowskiej policji.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze